Czy dieta może pomóc w leczeniu zespołu jelita drażliwego?

Az 2/3  pacjentów z zespołem jelita drażliwego podaje związek objawów choroby z przynajmniej 1 składnikiem jedzenia. Stąd właściwej diecie przypisuje się ważną rolę w leczeniu tego zaburzenia. Problem polega na tym, że wciąż nie wiadomo, o jaką konkretnie dietę chodzi.

Ten wpis podzieliłam na dwie części. Dzisiaj przedstawię ogólne zalecenia na temat diety w leczeniu zespołu jelita drażliwego, za tydzień zastanowimy się nad rolą diety bezglutenowej. Taki podział stał się konieczny z dwóch przyczyn- temat okazał się zbyt obszerny, abym opracowała go w tydzień czasu, a sam wpis- za długi, żeby przeczytać go za jednym razem. Mam nadzieję, że to akceptujecie. 🙂

Problem zespołu jelita drażliwego (ang.- irritable bowel syndrom IBS) nie jest rzadki- ocenia się, że dotyczy 10-20% ludzi. Częściej dotyczy kobiet oraz osób w młodym wieku. Znacząco wpływa na pogorszenie jakości ich życia.

Według kryteriów IV rzymskich IBS definiuje się jako:

– nawracający ból brzucha przynajmniej 4 dni w miesiącu przez co najmniej 2 miesiące

– ból brzucha ma przynajmniej 1 cechę: jest związany z wypróżnieniami, obecne są zmiany w częstotliwości wypróżnień, zmiany w kształcie lub wyglądzie stolca

Nie ma markera diagnostycznego, który ułatwiłby postawienie rozpoznania. Opiera się ono na kryteriach klinicznych po wykluczeniu objawów alarmowych.

Wyróżnia się 4 podtypy schorzenia:

– przeważnie biegunkowy

– przeważnie zaparciowy

– mieszany

– niesklasyfikowany

Nie ustalono jednoznacznej przyczyny tego schorzenia. Bierze się pod uwagę:

– zaburzenia osi mózgowo- jelitowej

– zaburzenia motoryki przewodu pokarmowego

– nadwrażliwość trzewna

– zmiany w mikrobiocie

– zwiększona przepuszczalność bariery jelitowej

A to właśnie jedzenie obecne w przewodzie pokarmowym wpływa na motorykę, nadwrażliwość, funkcjonowanie bariery jelitowej czy na jelitową mikrobiotę

Nadwrażliwość na określone pokarmy może odgrywać rolę poprzez wywoływanie stanu zapalnego o małym nasileniu, zwiększać przepuszczalność bariery i wywoływać nadwrażliwość trzewną. Niestety u każdego pacjenta są to inne pokarmy, stąd trudno o postawienie jednoznacznych zaleceń dietetycznych. Pacjenci ograniczają podejrzewane pokarmy na własną rękę. Jednak strach przed wywołaniem objawów powoduje odstawienie dużej ilości produktów, co grozi powstaniem niedoborów pokarmowych, monotonią i uczuciem wypalenia.

Zalecenia dietetyczne i dotyczące zmiany stylu życia powinny być pierwszymi, jakie powinien usłyszeć pacjent w gabinecie lekarza lub dietetyka. Na podstawie badań i obserwacji wyłoniono te najważniejsze:

  1. Regularne spożywanie posiłków

Związek nieregularnych posiłków z wywoływaniem objawów choroby nie jest silny. Ale na podstawie kilku obserwacji stwierdzono, że osoby nieregularnie jedzące częściej mają objawy IBS. Podobnie stwierdzono, że kobiety z napadami obżarstwa w przebiegu bulimii, mają objawy IBS 2-4 x częściej, niż te bez bulimii.

  1. Spożywanie alkoholu

Związek z IBS jest niepewny, silniejszy w odniesieniu do picia dużych ilości alkoholu. Być może związek jest indywidualny i każdy pacjent powinien sam obserwować, czy napoje alkoholowe wywołują u niego objawy IBS. Jeśli tak, alkoholu należy unikać.

  1. Picie kawy

Kawa powoduje zwiększoną produkcję kwasu solnego i nasilenie ruchów robaczkowych jelit u osób zdrowych. U niektórych wywiera także efekt przeczyszczający. Chociaż nie udowodniono bezpośredniego związku kawy z IBS, zaleca się ograniczenie jej spożycia u osób chorych, szczególnie w postaci biegunkowej, gdzie perystaltyka jelit jest nadmierna.

  1. Pikantne jedzenie

Pacjenci z IBS często podają nasilenie bólu brzucha i zgagi po pikantnym jedzeniu. Potwierdziło to badanie przeprowadzone w Iranie, gdzie stwierdzono nasilenie objawów IBS u kobiet, które spożywały powyżej 10 pikantnych posiłków na tydzień. Ale nie stwierdzono takiej zależności u mężczyzn.

Substancją, która może odgrywać rolę w wywoływaniu objawów IBS jest kapsaicyna obecna w papryce chilli. Pobudza ona specjalne receptory w przewodzie pokarmowym powodując nasilenie pasażu jelitowego oraz uczucie palenia i ból brzucha u zdrowych ludzi. U osób z nadwrażliwością trzewną stwierdzano większą ilość tych receptorów. Stąd u osób, u których dochodzi do pojawienia się objawów po pikantnym jedzeniu, zaleca się jego unikanie.

  1. Spożycie tłuszczu

Znaczna ilość pacjentów kojarzy objawy IBS z jedzeniem obfitującym w tłuszcze. Stwierdzono, że tłuszcz w dwunastnicy zmniejsza ruchy robaczkowe jelit oraz powoduje zatrzymanie gazów, czego efektem są wzdęcia. Jest to jednak kwestia indywidualna i każdy pacjent musi sam zaobserwować, czy istnieje w jego przypadku związek. Zaleca się jednak unikanie drastycznego ograniczenia spożycia tłuszczów, zalecany udział tłuszczów w diecie to 30-35%.

  1. Spożycie błonnika

Wpływ błonnika na IBS rozpatruje się z rozróżnieniem błonnika rozpuszczalnego i nierozpuszczalnego. Zaleca się zwiększenie ilości błonnika rozpuszczalnego (np. babka płesznik), a zmniejszenie nierozpuszczalnego (otręby). Jednak wyniki badań są tu sprzeczne. Prawdopodobnie inny wpływ obu postaci błonnika wynika z ich odmiennych zdolności do fermentowania i produkcji gazów w przewodzie pokarmowym.

Na pewno błonnik pokarmowy jest polecany w zaparciowej postaci IBS korzystnie wpływając na uregulowanie wypróżnień. Natomiast w pozostałych postaciach zaleca się stopniowe wprowadzanie i zwiększanie ilości błonnika w postaci naturalnie występującej, np. siemienia lnianego, ale nie powinno się zwiększać spożycia otrąb pszennych.

  1. Mleko i nabiał

Wpływ tych produktów należy rozpatrywać w kontekście nietolerancji laktozy, która jest problemem wielu pacjentów. Ciekawe jednak, że istnieje grupa pacjentów u których nasilenie objawów po mleku nie koreluje z wynikiem testu oddechowego potwierdzającego to rozpoznanie. Także stosowanie enzymu laktazy przed posiłkiem zawierającym laktozę nie zawsze łagodzi objawy. Dlatego przypuszcza się, że także inne poza laktozą składniki mleka, np. kazeina, może być odpowiedzialna za wywoływanie objawów ze strony przewodu pokarmowego.

Więcej o wpływie mleka na przewód pokarmowy można przeczytać we wpisach:

nietolerancja laktozy

nietolerancja mleka

Pacjenci odstawiający mleko powinni być świadomi ryzyka niedostatecznego spożywania wapnia i być pouczeni o jego alternatywnych źródłach.

  1. Przyjmowanie płynów

Zalecenia mówią o 1,5-3 litrów płynów na dobę w postaci wody lub napojów bez kofeiny i alkoholu, niegazowanych.

  1. Aktywność fizyczna

Jest to ważne uzupełnienie zaleceń dietetycznych. Istnieją badania, które potwierdzają korzyści z regularnych ćwiczeń o umiarkowanym nasileniu. Zalecana jest joga, spacery, jazda na rowerze, pływanie przynajmniej 30 minut dziennie 5 dni w tygodniu.

Te zalecenia stanowią aktualnie pierwszą linię rekomendacji. Jeśli zawiodą, należy sięgnąć po te drugiego rzutu.

Są to:

  1. Dieta z ograniczeniem FODMAP czyli słabo wchłaniających się krótkołacuchowych fermentujących węglowodanów

Są to np. fruktany i fruktooligosacharydy zawarte w czosnku, galaktooligosacharydy zawarte w strączkach, laktoza w mleku, nadmiar fruktozy w jabłkach, czy poliole w owocach pestkowych. Ich obecność w jelitach zwiększa ciśnienie osmotyczne treści jelitowej, zwiększa zawartość wody, co powoduje rozciągnięcie ściany jelita oraz powodują fermentację z wytworzeniem nadmiaru gazu. Więcej o FODMAP pisałam TUTAJ.

Badania pokazują skuteczność diety z małą podażą FODMAP, korzyści podaje nawet 2/3 obserwowanych pacjentów, przy czym poprawa może być zauważana dość szybko- w ciągu 1-kilku tygodni.

Niestety dieta ta ma swoje ograniczenia: unikanie pokarmów z dużą zawartością FODMAP jest trudne ze względu na ich powszechne występowanie. Wiąże się też z ograniczoną podażą błonnika i ważnych mikroelemntów, np. wapnia. Należy pamiętać, że wiele tego typu produktów, np. fruktany stanowią doskonałą pożywkę dla bakterii jelitowych, stąd ich unikanie będzie wiązać się ze zmianami w składzie i liczebności mikrobioty jelitowej. Stąd warto przed wprowadzeniem tej diety skonsultować się z dietetykiem i skontruować ją tak. aby nie dopuścić do niekorzystnych następstw. Zwykle po okresie kilku tygodni, gdy objawy się wyciszą, możliwe jest stopniowe wprowadzanie pokarmów pod kontrolą objawów.

  1. Odstawienie glutenu/ pszenicy

Dane są tu niejednoznaczne, ale to sami pacjenci zwracają uwagę na fakt, że odstawienie glutenu im pomaga.

Doszukuje się tu różnych mechanizmów negatywnego wpływu glutenu na objawy IBS. Jeden z nich mówi, że pszenica jest niczym innym jak fruktanem należącym do grupy FODMAP. Należy też pamiętać, że objawy IBS mogą być jednym z objawów celiakii czy NCGS. Dlatego szczególnie, jeśli objawom brzusznym towarzyszą inne objawy, jak niedokrwistość, niskorosłość u dzieci, objawy neurologiczne , skórne czy niepłodność warto o takiej możliwości pomyśleć.

Ocenia się, że odstawienie glutenu może być szczególnie pomocne w postaci biegunkowej IBS u osób, które nie zaobserwowały poprawy po ograniczeniu spożycia FODMAP. Mechanizm działania glutenu u tych pacjentów może wynikać z wpływu na dysfunkcję jelit szczególnie u osób z predyspozycją genetyczną w kierunku celiakii. Skuteczność diety bezglutenowej potwierdzono w kilku badaniach, gdzie u pacjentów z IBS bez celiakii obserwowano zaostrzenie objawów po wprowadzeniu glutenowych posiłków po okresie diety bezglutenowej. Ale ten temat zostanie rozwinięty dopiero za tydzień.

  1. Probiotyki

Ponieważ zmiany ilościowe i jakościowe mikrobioty mogą odgrywać rolę w powstaniu tej choroby, podejmuje się próby leczenia za pomocą probiotyków. Próby te często są udane. Jednak o ile wiadomo, że probiotyki są skuteczne w łagodzeniu dolegliwości w zespole jelita drażliwego, o tyle wciąż nie wiadomo, o które konkretnie chodzi. Nadzieje wiąże się ze stosowaniem Lactobacillus plantarum DSM 9843 (inna nazwa to L plantarum 299v)- preparat Sanprobi IBS.

Jak już wspomniałam na wstępie, dzisiaj podałam zalecenia dietetyczne, które oparto na badaniach, teoretycznych przesłankach lub wieloletnich obserwacjach. Niestety nie u wszystkich okazują się one skuteczne. Nic dziwnego, że trwają dalsze poszukiwania możliwości leczenia zespołu jelita drażliwego.

I chociaż często można spotkać się z opinią, że gluten nie ma tu nic wspólnego, poświęcę mu za tydzień odrębny wpis. Zapraszam już dzisiaj.

Literatura

  1. Brian E. Lacy and Nihal K. PatelRome Criteria and a Diagnostic Approach to Irritable Bowel Syndrome J Clin Med. 2017 Nov; 6(11): 99.
  2.  Portincasa P, Bonfrate L, de Bari O, Lembo A, Ballou S. :Irritable bowel syndrome and diet w Gastroenterology Report (Oxf). 2017 Jan 20, 11-19.
  3.  Cozma-Petruţ A, Loghin F, Miere D, Dumitraşcu DL. :Diet in irritable bowel syndrome: What to recommend, not what to forbid to patients! w World J Gastroenterol. 2017 Jun 7;23(21):3771-3783.
  4. Makharia A. i wsp. :The overlap between Irritable Bowel Syndrome and Non- Celiac Gluten Sensitivity: A Clinical Dillema w Nutrients 2015, 10417-10426
  5. Szajewska H.: Komentarz. W: Probiotyki, prebiotyki i synbiotyki w leczeniu zespołu jelita drażliwego i przewlekłego zaparcia idiopatycznego – przegląd systematyczny. Med. Prakt., 2015; 1: 122–124
Promocja zakończy się za: