Dominacja estrogenowa a mikrobiota przewodu pokarmowego

Dominacja estrogenowa a mikrobiota przewodu pokarmowego

Estrogeny, hormony należące do grupy hormonów płciowych, pełnią istotną rolę na każdym etapie życia kobiety. Nie tylko wpływają na rozwój żeńskich narządów płciowych i drugorzędowych cech płciowych, ale także zaangażowane są w metabolizm, funkcjonowanie układu sercowo- naczyniowego, a nawet kostnego.
Poziom krążących we krwi estrogenów zależy głównie od ich metabolizmu. Zaburzenia metabolizmu estrogenów mogą natomiast negatywnie wpływać nie tylko na ich stężenie we krwi, ale także na delikatny stan równowagi w gospodarce hormonalnej. Gdy ten stan równowagi zostanie zaburzony, efektem może być dominacja estrogenowa z takimi skutkami, jak objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego, endometrioza czy nowotwory estrogenozależne. A narządem w sposób szczególny zaangażowanym w metabolizm estrogenów jest jelitowa mikrobiota.

Estrobolom, czyli jak bakterie wpływają na estrogeny

Estrobolom to zestaw genów bakterii jelitowych zdolnych do metabolizowania estrogenów. Geny te kodują enzym o nazwie β-glukuronidaza, który odgrywa kluczową rolę w metabolizmie estrogenów, i, pośrednio, także rozwoju chorób estrogenozależnych.
Estrogeny są głównie produkowane w jajnikach, w mniejszych ilościach także w nadnerczach i tkance tłuszczowej. Występują w 3 formach:
  • estron E1
  • estradiol E2
  • estriol E3
We krwi estrogeny występują zarówno w formie wolnej, jak i sprzężonej z białkami, przy czym tych drugich jest zdecydowanie więcej. Estrogeny, dopóki we krwi krążą w połączeniu z białkami (głównym z nich jest SHBG- globulina wiążąca hormony płciowe), są nieaktywne biologicznie. Tylko estrogeny w formie wolnej łączą się z receptorami komórkowymi i wywierają efekt biologiczny.

Metabolizm estrogenów zachodzi głównie w wątrobie w dwóch etapach:

  • reakcji hydroksylacji
  • reakcji metylacji, przyłączenia grup siarkowej i glukuronowej- ich efektem jest powstanie tzw. skoniugowanych metabolitów estrogenów
Tak powstałe metabolity estrogenów wydalane są z moczem i żółcią.
Skoniugowane metabolity wydzielane do żółci trafiają do jelita cienkiego, gdzie ulegają dekoniugacji przez bakterie należące do estrobolomu. Uwolnione z połączeń ulegają absorpcji przez nabłonek jelita i ponownie trafiają do krwi. W ten sposób odzyskiwana jest większa część puli krążących estrogenów (nawet 65% E2), podczas gdy do kału trafia zaledwie 15% z nich.
Zwiększona ilość bakterii należących do estrobolomu oraz zwiększona aktywność enzymów zdolnych do dekoniugacji estrogenów w przewodzie pokarmowym o aktywności ß- glukuronidazy mogą przyczyniać się do zwiększenia puli estrogenów we krwi.

Dysbioza przewodu pokarmowego a estrogeny

Pierwszą poznaną bakterią o takiej aktywności była Escherichia coli w 1934 roku. Do dziś odkrytych zostało 60 szczepów bakteryjnych posiadających funkcje nie tylko β-glukuronidazy, ale także β-galaktozydazy i β-mannozydazy o podobnych funkcjach.
Zwiększoną aktywność β-glukuronidazy w przewodzie pokarmowym obserwowano u pacjentek z nowotworem jajnika, piersi oraz przewodu pokarmowego.
Skład jelitowej mikrobioty, a tym samym jej aktywność w metabolizowaniu hormonów płciowych, istotnie zależy od diety. W badaniach populacyjnych wykazywano, że kobiety na diecie wegetariańskiej wydalały więcej skoniugowanych estrogenów niż kobiety niebędące wegetariankami, co prawdopodbie skutkowało niższymi stężeniami estrogenów we krwi. Z kolei doustna suplementacja Lactobacillus acidophilus powodowała zmniejszenie aktywności β-glukuronidazy w kale.

Endobolom

Do zwiększenia dysproporcji między hormonami płciowymi, w tym do dominacji estrogenowej, przyczyniają się także tzw. ksenoestrogeny. Ksenoestrogeny są to substancje chemiczne obecne w naszym otoczeniu naśladujące działanie estrogenów. Ich źródłem są m.in. bisfenole obecne w plastikowych pojemnikach na żywność czy metalowych puszkach, parabeny i ftalany w kosmetykach czy oxybenzon obecny w niektórych filtrach przeciwsłonecznych.
Ksenoestrogeny należą do większej grupy substancji chemicznych zaburzających gospodarkę hormonalną (EDC- endocrine disrupting chemicals)- są to substancje, które, z powodu podobieństwa budowy z hormonami steroidowymi, mogą łączyć się z receptorami dla estrogenów, androgenów, progesteronu (czyli hormonów płciowych o budowie steroidowej) wywołując efekt podobny lub przeciwny do działania każdego z nich. Tak więc, pomimo że te hormony są produkowane przez nasze gruczoły w prawidłowych stężeniach, to pobudzenie dedykowanych im receptorów powoduje, że organizm odbiera sygnały, jakby było ich za dużo.
Więcej o EDC przeczytasz w TYM WPISIE.
W usuwaniu ksenoestrogenów także uczestniczy jelitowa mikrobiota. Zestaw genów bakterii jelitowych uczestniczących w ich metabolizmie nosi nazwę endobolomu. I, podobnie jak w przypadku, estrogenów, zmniejszenie różnorodności jelitowej mikrobioty może zmniejszać aktywność endobolomu, co negatywnie wpływa na usuwanie toksyn z organizmu. Sprzyjać to może rozwojowi otyłości, zespołu metabolicznego, chorób serca i naczyń. Endobolom może także stymulować produkcję enzymów bakteryjnych, które przyczyniają się do zwiększenia puli krążących we krwi hormonów, co może w konsekwencji prowadzić do skutków dominacji estrogenowej.

Wnioski

Jelitowa mikrobiota stanowi niezwykle ważny, choć wciąż niedoceniany, narząd wspierający gospodarkę hormonalną. Przede wszystkim pomaga w regulowaniu stężenia i aktywności estrogenów zapobiegając skutkom dominacji estrogenowej.

Jeśli podobał Ci się wpis i chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach na blogu, zapisz się na bezpłatny newsletter:

Literatura

1. Hu S, Ding Q, Zhang W, Kang M, Ma J, Zhao L. Gut microbial beta-glucuronidase: a vital regulator in female estrogen metabolism. Gut Microbes. 2023 Jan-Dec;15(1):2236749.
2. Jiang I, Yong PJ, Allaire C, Bedaiwy MA. Intricate Connections between the Microbiota and Endometriosis. Int J Mol Sci. 2021 May 26;22(11):5644.
3. Qi X, Yun C, Pang Y, Qiao J. The impact of the gut microbiota on the reproductive and metabolic endocrine system. Gut Microbes. 2021 Jan-Dec;13(1):1-21.
4. Zizolfi B, Foreste V, Gallo A, Martone S, Giampaolino P, Di Spiezio Sardo A. Endometriosis and dysbiosis: State of art. Front Endocrinol (Lausanne). 2023 Feb 20;14:1140774.
5. Elkafas H, Walls M, Al-Hendy A, Ismail N. Gut and genital tract microbiomes: Dysbiosis and link to gynecological disorders. Front Cell Infect Microbiol. 2022 Dec 16;12:1059825.
6. Parida S, Sharma D. The Microbiome-Estrogen Connection and Breast Cancer Risk. Cells. 2019 Dec 15;8(12):1642.
K VK, Bhat RG, Rao BK, R AP. The Gut Microbiota: a Novel Player in the Pathogenesis of Uterine Fibroids. Reprod Sci. 2023 Dec;30(12):3443-3455.
7. Aguilera M, Gálvez-Ontiveros Y and Rivas A (2020) Endobolome, a New Concept for Determining the Influence of Microbiota Disrupting Chemicals (MDC) in Relation to Specific Endocrine Pathogenesis. Front. Microbiol. 11:578007.

Jak przywrócić równowagę w gospodarce hormonalnej za pomocą hormonów bioidentycznych oraz właściwej diety na podstawie książki „Zdrowe hormony” dr Marion Gluck i Vicki Edgson

Jak przywrócić równowagę w gospodarce hormonalnej za pomocą hormonów bioidentycznych oraz właściwej diety na podstawie książki „Zdrowe hormony” dr Marion Gluck i Vicki Edgson

Każdy, o ile uświadomi sobie, że posiada jakiekolwiek hormony, na pewno chciałby, aby były one zdrowe. Aby było ich tyle, ile potrzeba i aby działały dokładnie tak, jak powinny. Niestety okazuje się, że dla coraz większej liczby ludzi jest to tylko życzenie. Rozregulowany układ hormonalny działa przeciw nam wywołując różne problemy. Do najczęstszych zaburzeń w układzie hormonalnym należą nieprawidłowości w zakresie hormonów płciowych oraz tarczycy.

W jaki sposób się objawiają, jakie są ich przyczyny oraz sposoby ich naturalnego leczenia wyjaśniają autorki książki „Zdrowe hormony”: dr Marion Gluck i Vicki Edgson.

Dlaczego hormony przejmują kontrolę nad życiem?

„Hormony nas nakręcają. Są chemicznymi posłańcami nieustannie krążącymi w naszym krwiobiegu. To one rządzą naszym życiem, czasami je rujnując. Regulują każdą funkcję ciała, począwszy od budowania mocnych kości, skończywszy na pomaganiu nam w radzeniu sobie ze stresem. Decydują o naszej zdolności do poczęcia i dania nowego życia, a oprócz tego potrafią znacznie więcej.”

To moim zdaniem świetna definicja hormonów i świetny wstęp do rozważań na ich temat.

Ciało kobiety poddawane jest nieustannym wpływom hormonów płciowych: estrogenu, progesteronu oraz testosteronu (tak- kobiety też produkują testosteron). Tyle że na różnych etapach życia są to ich zmienne ilości oraz zmienny stan równowagi. Jeśli te zmiany mają charakter fizjologiczny, przechodzenie przez kolejne fazy dojrzałości przechodzi bez problemu. Gorzej, gdy występują zaburzenia delikatnego stanu równowagi. Może to bowiem wywoływać różne problemy: bezpłodność, depresję poporodową, endometriozę, zespół napięcia przedmiesiączkowego czy objawy menopauzy.

Hormonalna terapia zastępcza

Właśnie menopauzie poświęcona jest pierwsza część książki. Na jej przykładzie autorki omawiają historyczną i społeczną rolę kobiety oraz znaczenie menopauzy. Może zaskakiwać, że termin ten został po raz pierwszy użyty w XIX wieku i oznaczał „wiek krytyczny dla kobiet”. Wcześniej tematem się nie zajmowano, bo kobiety rzadko dożywały 50 roku życia, przez co nie miały szansy doświadczyć skutków menopauzy. Dopiero w latach 50-tych i 60-tych XX wieku kobiety zaczęły głośno mówić o swoich problemach i skarżyć lekarzom na nieprzyjemne objawy. Ponieważ zazwyczaj skarżyły się na ataki paniki, zaburzenia nastroju, uderzenia gorąca czy migreny, podawano im leki uspokajające lub przeciwdepresyjne. Przy okazji natomiast „radzono, aby (kobieta) znosiła to z uśmiechem, tak jak przed nią robiła to jej matka i babka.(…) Kobiety przechodziły załamanie nerwowe i tak naprawdę nikt nie pytał, dlaczego tak się dzieje”.

Aż w końcu odkryto, że objawy menopauzy są efektem niedoboru estrogenów. Szybko rozpoczęto jego produkcję na masową skalę i przepisywanie kobietom z nadzieją na „pozostanie w pełni kobiecą, fizycznie i emocjonalnie do końca swoich dni”. Tyle że niedługo potem zaobserwowano wzrost zachorowań na nowotwory szyjki macicy. Uznano, że rozwiązaniem może być dołączenie do syntetycznego estrogenu równie syntetycznego progesteronu. Okazało się, że i to połączenie może przynieść kobietom więcej szkody niż korzyści. Skutkowały bowiem zwiększeniem zachorowań na nowotwory piersi czy choroby będące następstwem zakrzepów krwi, jak udary mózgu czy zawały serca.

Nieudany eksperyment- kto zapłacił?

Tak więc trwająca blisko pół wieku kariera hormonalnej terapii zastępczej zakończyła się fiaskiem, a cenę tego nieudanego eksperymentu zapłaciły… kobiety.

Menopauza to niejedyny przykład nieudanych ingerencji w układ hormonalny kobiety. Autorki podają liczne przykłady takich ingerencji z powodu nieregularnych czy obfitych miesiączek albo zespołu napięcia przedmiesiączkowego. To na kobietach też zazwyczaj spoczywa odpowiedzialność za antykoncepcję. Dlatego otrzymały pigułki antykoncepcyjne, których stosowanie również nie jest pozbawione działań niepożądanych.

Hormony bioidentyczne- czyli co?

Na szczęście jest inne rozwiązanie kobiecy problemów, dość szczegółowo opisane w książce- hormony bioidentyczne. Są to takie hormony, które występują w naturze i działają dokładnie tak, jak nasze własne (a nie je naśladują, jak to robią hormony syntetyczne). Stosuje się je w indywidualnie dobranych dawkach i kompozycjach, przez co leczenie konkretnych zaburzeń pacjentki jest całkowicie spersonalizowane. Do tego, jak dowodzą autorki opierając się na pracach naukowych i własnym, wieloletnim doświadczeniu, są skuteczne i bezpieczne:

Estrogen, progesteron i testosteron podawane w ilościach fizjologicznych nie dają efektów ubocznych. To właśnie niedobór lub nadmiar jednego z nich lub wszystkich naraz mogą powodować problemy i wywoływać niechciane efekty uboczne.”

W książce autorki prezentują liczne przykłady zastosowań hormonów bioidentycznych.

Wsparcie żywieniowe problemów hormonalnych

Uzupełnienie brakujących hormonów to jednak nie jedyna proponowana terapia. Niemniej ważne jest odpowiednie żywienie zapewniające szereg kluczowych substancji odżywczych, pozbawione składników o działaniu prozapalnym. Czasami konieczna okazuje się także dodatkowa suplementacja, która również została dość dokładnie w książce opisana. Poprzez opisy działania poszczególnych hormonów, możliwości leczenia hormonami bioidentycznymi oraz dietoterapii, autorki wykazują skuteczności prezentowanych rozwiązań. A to dzięki ich dużej wiedzy i doświadczeniu w zakresie prezentowanych zagadnień.

Kim są autorki?

Przyszedł czas, żeby przedstawić autorki.
Doktor Marion Gluck jest lekarzem specjalizującym się w chorobach kobiecych, ekspertka i pionierka wykorzystania hormonów bioidentycznych, czym zajmuje się od blisko 30 lat. Jak sama pisze:

„Stałam się znana jako lekarz, który może oduczyć kobiety zażywania hormonów syntetycznych, pomagając im przezwyciężyć złe nastroje połączeniem terapii naturalnych, porad żywieniowych, suplementów, witamin i odpowiedniego stylu życia.(…) Zaczęłam stosować u pacjentów hormonalne terapie zastępcze, wykorzystując wyłącznie hormony bioidentyczne (estradiol, estriol, progesteron itp), przepisując dokładnie ich dawki i odpowiednie proporcje między nimi, aby były dopasowane indywidualnie do każdego pacjenta. I zrozumiałam, że to właśnie równowaga hormonów czyni tę wielką różnicę.”

Vicki Edgson z kolei jest znaną w Wielkiej Brytanii naturoterapeutką oraz specjalistką do spraw żywienia z własnymi niepomyślnymi doświadczeniami wynikającymi z ingerowania w układ hormonalny od lat nastoletnich:

Możesz uważać, że jako osoba zawodowo zajmująca się odżywianiem i naturoterapią, dokładnie wiedziałam, jak radzić sobie z tą sytuacją, ale życie ma niebywały zwyczaj wchodzenia człowiekowi w drogę.”

Od pewnego czasu panie ściśle ze sobą współpracują zajmując się naprawianiem rozregulowanej gospodarki hormonalnej swoich pacjentek (oraz rzadziej- pacjentów). W książce podają liczne opisy przypadków ze swojej praktyki z omówieniem problemu oraz sposobami ich leczenia: zastosowania hormonów bioidentycznych, zmiany sposobu życia, diety oraz wspomagającej suplementacji.

Podsumowanie

Autorki książki „Zdrowe hormony” podejmują mało znany u nas temat hormonów bioidentycznych  i ich zastosowania w leczeniu różnych stanów wynikających z nierównowagi hormonalnej zarówno u kobiet, jak i mężczyzn. Dlatego książka stanowi dobry początek i źródło informacji dla osób, które na własną rękę próbują rozpoznać swój problem hormonalny. Otrzymują też proste rady odnośnie żywienia do wdrożenia od razu.

Trudniej jest z suplementacją i leczeniem hormonami bioidentycznymi, których nie należy podejmować na własną rękę, ponieważ ingerowanie w układ hormonalny wymaga dużego wyczucia. Na szczęście taką wiedzę posiada dietetyk Ewa Burzyńska  i chętnie się nią dzieli (www.ewaburzynska.pl).

Według mnie jest to książka, którą powinna przeczytać każda kobieta niezależnie od okresu życia, na jakim się znajduje. To, co nam wmawiano przez wiele lat, że wszelkie problemy hormonalne są wpisane w naturę kobiety, a jedynym ratunkiem są syntetyczne hormony, nie musi być naszym przeznaczeniem.

Wiemy z pierwszej ręki, jakie piekło potrafią zgotować hormony- albo widzimy, przez co przechodzą nasze przyjaciółki i chcemy uniknąć podobnego losu. Książka ta opowiada o możliwościach, jakie masz w chwili, gdy zaczynasz doświadczać wzlotów i upadków spowodowanych zmianami hormonalnymi i obserwować, jaki wpływ mają na twoje życie.”

Jeśli spodobała Ci się recenzja i chcesz otrzymywać powiadomienia o najnowszych artykułach, zapisz się na newsletter, żeby nie przeoczyć ciekawych informacji na tematy związane ze zdrowiem i odżywianiem:

Jeśli lubisz czytać książki o zdrowiu i odżywianiu (jak ja!), zachęcam Cię do przeczytania moich wcześniejszych recenzji, np.


Marion Gluck i Vicki Edgson, Zdrowe hormony. Jak przejąć kontrolę nad zdrowiem dzięki bioidentycznym hormonom i żywieniu, przeł. Agnieszka Rolka- Piotrowska, Białystok, Wydawnictwo Vital, 2019, ISBN 978-83-8168-307-4.

Za udostępnienie książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu Vital. Można ją kupić na stronie wydawnictwa: www.wydawnictwovital.pl oraz w niektórych księgarniach.

Promocja zakończy się za: