Przewlekłe zapalenie zatok przynosowych o podłożu autoimmunologicznym

Przewlekłe zapalenie zatok przynosowych o podłożu autoimmunologicznym

Na ogół jesteśmy tak przyzwyczajeni do koncepcji, że każde zapalenie zatok przynosowych ma podłoże infekcyjne, że często jedyną szansę wyleczenia upatrujemy w sile działania i czasie stosowania atybiotykoterapii. Warto jednak wziąć pod uwagę także inną potencjalną przyczynę przewlekłego zapalenia zatok związaną z procesem autoimmunologicznym. Tutaj antybiotyk nie tylko nie pomaga rozwiązać problemu, ale wręcz go może nasilać.

Przewlekłe zapalenie zatok przynosowych ogólnie

Przewlekłe zapalenie zatok przynosowych (chronic rhinosinusitis, CRS) należy do jednych z częstszych zapalnych chorób dróg oddechowych, które dotyczy aż 10% ludzi na świecie. Etiologia jest zazwyczaj mieszana z udziałem czynników genetycznych i środowiskowych. Charakteryzuje się stanem zapalnym błony sluzowej zatok przynosowych, a jego efektem są takie objawy, jak uczucie zatkanego nosa, nadmierna produkcja śluzu, ból głowy i uczucie rozpierania, utrata węchu.
Przewlekłe zapalenie zatok przynosowych od ostrego odróżnia czas trwania objawów- w przewlekłym objawy utrzymują sie ponad 12 tygodni. Typowe leczenie obejmuje antybiotykoterapię, leki obkurczające błonę śluzową, przeciwalergiczne oraz roztwory soli hipertonicznej w celu zmniejszenia nasilenia objawów. Czasami także stosowane są procedury chirurgiczne.
Przewlekłe zapalenie zatok przynosowych może przebiegać z polipami lub bez polipów.
Uważa się, że postać bez polipów jest efektem nieskutecznie leczonej infekcji bakteryjnej, ale może też wynikać z upośledzenia odporności, zapalenia naczyń czy chorób autoimmunologicznych. Polipy nosa traktowane są jako choroba nieinfekcyjna postać choroby.

Śluz w zatokach przynosowych i jego znaczenie

Pierwszą linią obrony przed patogenami i zanieczyszczeniami, które wraz z wdychanym powietrzem dostają się do dróg oddechowych, jest mechanizm oczyszczania śluzowo- rzęskowego. Śluz pokrywający nabłonek dróg oddechowych zbiera patogeny i zanieczyszczenia, a skoordynowany ruch rzęsek prowadzi do ich wydalenia.

Prawidłowa produkcja śluzu jest więc niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania dróg oddechowych, ale równie ważna jest jego jakość.

Gdy śluz jest gęsty i lepki, staje się on dysfunkcyjny. Wówczas nie tylko nie pomaga oczyszczać dróg oddechowych z zanieczyszczeń i patogenów, ale przyczynia się do niedrożności zatok przynosowych i rozwoju objawów zapalenia zatok.

Gęsty śluz zachowuje się także jak biofilm chroniący patogeny przed działaniem układu immunologicznego, co ostatecznie jest powodem infekcji. Niestety infekcja pociąga za sobą konieczność leczenia przeciwbakteryjnego. Często terapia ta jest skuteczna w opanowaniu zaostrzenia, ale problem przewlekłego zapalenia zatok utrzymuje się nadal.
Wówczas warto wciąć pod uwagę przewlekłe zapalenie zatok przynosowych o podłożu autoimmunologicznym.

Przewlekłe zapalenie zatok przynosowych o podłozu autoimmunologicznym

Wykazano, że pacjenci z zapaleniem zatok przynosowych często chorują na takie choroby autoimmunologiczne, jak łuszczyca, toczeń układowy, reumatoidalne zapalenie stawów, zespół suchości, stwardnienie rozsiane, zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa.
I przeciwnie, stwierdzono, że przewlekłe zapalenie zatok przynosowych występuje u pacjentów z chorobami autoimmunologicznymi z częstością:
  • stwardnienie rozsiane 1.4%
  • zesztywniające zapalenie stawów krzyżowo- biodrowych 6.05%
  • toczeń układowy 3.9%
  • reumatoidalne zapalenie stawów 5.0%
  • łuszczyca 3.8%
  • choroby zapalne jelit 3.8%
Także cukrzyca typu 1, celiakia, zespół Sjögrena i choroba Hashimoto zostały powiązane z występowaniem przewlekłego zapalenia zatok.
W jednej z prac stwierdzono występowanie przeciwciał anty-dsDNA u pacjentów z polipami nosa (przeciwciała te mogą występować u pacjentów z układowymi chorobami tkanki łącznej). W innej wykazano w polipach nosa obecność przeciwciał skierowanych przeciw antygenom tarczycy.
Jeevan i wsp. opisali przypadek nawracającego zapalenia zatok przynosowych i choroby Hashimoto, który z sukcesem leczony był leczony przy pomocy lewotyroksyny i glikokortykosteroidów. Autorzy pracy zasugerowali, że niska aktywność układu współczulnego u pacjentów z niedoczynnością tarczycy może zwiększać aktywność układu przywspółczulnego w nosie prowadząc do rozszerzenia naczyń i blokady nosa.

Choroba autoimmunologiczna jako czynnik ryzka przewlekłego zapalenia zatok przynosowych

Związek między przelwlekłym zapaleniem zatok przynosowych a chorobami autoimmunologicznymi jest na tyle istotny, że choroba autoimmunologiczna traktowana jest jako czynnik ryzyka CRS, może też przyczyniać się do częstych zaostrzeń zapalenia zatok. Niestety choroby autoimmunogiczne mogą też wpływać na cięższy przebieg przewlekłego zapalenia zatok i pogarszać rokowanie.

Kilka badań wykazało (m.in. Chandra i wsp., Chung i wsp.), że przewlekłe zapalenie zatok szczególnie często towarzyszy pacjentom z zesztywniającym zapaleniem stawów kręgosłupa i reumatoidalnym zapaleniem stawów.

Skąd taki związek?

Nie do końca znane jest wyjaśnienie takiej zależności. Niewątpliwie pacjenci z chorobami autoimmunologicznymi mogą wykazywać większą skłonność do infekcji. W odniesieniu do pacjentów z cukrzycą typu 1 częstym problemem są infekcje zatok wywołane bakteriami Gram- ujemnymi.
Badania wskazują, że pacjenci z choroba Hashimoto wykazują wydłużony czas oczyszczania śluzowo – rzęskowego, podobnie jak pacjenci z celiakią.
W rozwoju reakcji autoimmunologicznych uczestniczyć mogą symbiotyczne mikroorganizmy. U pacjentów z przewlekłym zapaleniem zatok ich ilość i różnorodność jest zdecydowanie zmniejszona w porównaniu z osobami zdrowymi. U tych pacjentów zazwyczaj dochodzi do rozrostu bakterii patogennych i redukcji populacji bakterii symbiotycznych. Badania ujawniły, że u pacjentów z CRS w wymazach z nosa częściej występują bakterie takie jak Staphylococcus aureus, Corynebacterium oraz bakterie beztlenowe w porównaniu z osobami zdrowymi, co prowadzi do uszkodzenia bariery nabłonkowej nosa i nasilonej reakcji układu immunologicznego. Miejscowa dysbioza, stan zapalny, nadaktywny układ immunologiczny mogą prowadzić do układowych stanów zapalnych, także autoimmunologicznych. Upośledzenie odporności śluzówkowej, kolonizacja błon śluzowych przez Staphylococcus aureus i inne bakterie jest przyczyną utrzymującego się stanu zapalnego.

Podsumowanie

Niewątpliwie nie wiemy jeszcze wszystkiego w kontekście wpływu procesu autoimmunologicznego na występowanie przewlekłego zapalenia zatok przynosowych i potrzeba w tym temacie większej liczby dobrze zaprojektowanych badań. Być może jednak dobre poznanie tej relacji pozwoli nam bardziej kompleksowo (i oby skuteczniej) leczyć pacjentów z przewlekłym zapaleniem zatok przynosowych stosując nie tylko leki objawowe i przeciwbakteryjne w momencie zaostrzenia choroby, ale też z uwzględnianiem mikrobiomu i barier nabłonkowych, których prawidłowe funkcjonowanie jest niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania układu immunologicznego.

Literatura

1. Tu J, Zhang Z, Jiang F, Wen J, Luo Q, Ye J. Causal relationships between allergic and autoimmune diseases with chronic rhinosinusitis. Sci Rep. 2024 Oct 25;14(1):25406.

2. Huang J, Xu Y. Autoimmunity: A New Focus on Nasal Polyps. Int J Mol Sci. 2023 May 8;24(9):8444.

3. Liang Y, Yin S, Chen X, Li C, Chen Q. The causal relationship between autoimmune diseases and rhinosinusitis, and the mediating role of inflammatory proteins: a Mendelian randomization study. Exp Biol Med (Maywood). 2024 Jul 22;249:10196.

4. Shih LC, Hsieh HH, Tsay GJ, Lee IT, Tsou YA, Lin CL, Shen TC, Bau DT, Tai CJ, Lin CD, Tsai MH. Chronic rhinosinusitis and premorbid autoimmune diseases: a population-based case-control study. Sci Rep. 2020 Oct 29;10(1):18635.
5. Choi HG, Kim TJ, Hong SK, Min C, Yoo DM, Kim H, Lee JS. Thyroid Diseases and Chronic Rhinosinusitis: A Nested Case-Control Study Using a National Health Screening Cohort. Int J Environ Res Public Health. 2022 Jul 8;19(14):8372.
6. Jeevanan J., Gendeh B.S., Satpal S. Hashimoto’s Thyroiditis: A Rare Cause for Rhinosinusitis. Med. J. Malaysia. 2004;59:428–430.

Jeśli spodobał Ci się wpis i chcesz otrzymywać powiadomienia o najnowszych wpisach na blogu oraz informacje na tematy związane ze zdrowiem i odżywianiem, zapisz się na bezpłatny newsletter:

.
Żółciowe zapalenie żołądka- mechanizm, rozpoznanie, postępowanie

Żółciowe zapalenie żołądka- mechanizm, rozpoznanie, postępowanie

Żółciowe zapalenie żołądka jest schorzeniem przewodu pokarmowego charakteryzującym się się zarzucaniem żółci do żołądka i jego stanem zapalnym. Niestety postępowanie w tym schorzeniu wciąż często pozostaje objawowe, co zmniejsza szanse pacjentów na uzyskanie skutecznej pomocy. Dopiero poznanie mechanizmów kryjących się za tym problemem medycznym daje szansę na zmniejszenie objawów oraz zapobieganie powikłaniom.

Definicje

Żeby zrozumieć zjawiska związane z refluksem żółciowym, warto przypomnieć sobie nieco informacji podstawowych związanych z przewodem pokarmowym.
W dużym uproszczeniu trawienie jest to proces, który odbywa się od góry do dołu. Czasami jednak zmienia kierunek i wówczas pojawia się problem. Przykładem jest refluks żółciowy, w którym żółć, zamiast przesuwać się w dół do kolejnych części jelit, pokonuje opór zastawki odżwiernika (która oddziela żołądek od dwunastnicy) i cofa do żołądka.
Żółć jest mieszaniną cholesterolu, lecytyny i kwasów żółciowych. Postaje w wątrobie, a magazynowana jest w pęcherzyku żółciowym. Gdy jedzenie opuszcza żołądek, pęcherzyk się kurczy i uwalnia żółć do dwunastnicy. Jej rolą jest emulsyfikowanie tłuszczów, co przygotowuje je strawienia, a następnie wchłonięcia.
Refluksowe zapalenie żołądka jest spowodowane zarzucaniem żółci do żołądka i jej uszkadzającym działaniem na błonę śluzową.
Refluks żółciowy lub refluks dwunastniczo- żołądkowy odnoszą się zarzucania treści dwunastnicy do żołądka bez wywołania stanu zapalnego.
Łagodny refluks żółciowy, który występuje w okresie poposiłkowym, uznawany jest jako zjawisko fizjologiczne i może występować u osób zdrowych.
Jednak refluks żółciowy połączony z występowaniem objawów klinicznych i endoskopowymi oraz histologicznymi cechami stanu zapalnego w żołądku jest patologią i stanowi spore wyzwanie, zarówno dla pacjentów, jak i specjalistów.

Dlaczego żółć się cofa

Najczęstszą przyczyną refluksu są przebyte zabiegi operacyjne, zaburzenia motoryki przewodu pokarmowego oraz zaburzenia wydzielania hormonów przewodu pokarmowego– gastryny, cholecystokininy oraz sekretyny, które wpływają na wydzielanie kwasu żołądkowego oraz motorykę żołądka. Badania wskazują, że u pacjentów z refluksem żółciowym nie występuje zwyżka wydzielania motyliny, którą rejestruje się u osób zdrowych. Efektem jest osłabienie pracy mięśnia zwieracza odźwiernika, który zapobiega zarzucaniu treści z dwunastnicy do żołądka.
W treści, która cofa się z dwunastnicy do żoładka znajduje się nie tylko żółć, ale też sok trzustkowy wraz z enzymami. Żołądek nie jest odporny na ich działanie, dlatego jeśli dojdzie do zarzucania treści z dwunastnicy do żołądka, może dojść do uszkodzenia błony sluzowej.
Treść dwunastnicy może cofać się nie tylko do żołądka, ale nawet do przełyku, co określa się jako refluks dwunastniczo- żoładkowo- przełykowy. Wykazano, że ta odmiana refluksu częściej występuje u osób z chorobą refluksową żołądka (od 10 do 97%).
Badania endoskopowe wykonane z powodu bólu brzucha wskazują, że refluks żółciowy występuje w tej grupie z częstością 23,9% (na podstawie 804 endoskopii). Inne badanie wykazało, że refluksowe zapalenie żołądka występuje u 16,7% osób zdrowych oraz 61,8% osób po zabiegu usunięcia pęcherzyka żółciowego.

Skutki obecności żółci w żołądku

Zapalenie jest efektem działania zarzucanej treści na błonę śluzową żołądka. Składnikami o najbardziej szkodliwym wpływie na błonę śluzową żoładka są kwasy żółciowe oraz lizolecytyna- uszkadzają one barierę na powierzchni błony śluzowej i sprzyjają dostawaniu się jonów wodoru z soku żoładkowego do powierzchni błony śluzowej i jej zwiększonej przesiąkliwości. Efektem jest obrzęk błony śluzowej, jej zaczerwienienie, a także wysięk lub nadżerki.
Obecność w żołądku treści pochodzącej z dwunastnicy pociąga także inne następstwa:
  • zaburzenia mikrobioty żołądka
  • wzrost pH treści żoładkowej
co sprzyja rozwojowi bakterii nietypowych dla tego miejsca w przewodzie pokarmowym.

Kogo najczęściej dotyczy refluks żółciowy

Obserwacje wskazują, że refluksowe zapalenie żołądka występuje stosunkowo rzadko u osób w wieku średnim. Największą zachorowalność rejestruje się natomiast u młodych kobiet.
Wśród czynników sprzyjających powstaniu refluksu żółciowego wymienia się:
  • papierosy i alkohol- powodują osłabienie zwieracza odźwienika
  • słodycze- stymulują wydzielanie kwasu żołądkowego i hormonów: glukagonu i cholecystokininy, które hamują motorykę i skurcze żołądka.
  • pełne zboża w diecie- powodują opóźnione opróżnianie żołądka, co osłabia możliwości oczyszczenia żołądka z żółci
  • cukrzyca- wysokie glikemie sprzyjają zaburzeniom motoryki i opóźnionemu opróżnianiu żołądka
  • choroby pęcherzyka żółciowego- prawidłowo po posiłku uwalnia się ok. 20-25% żółci zmagazynowanej w pęcherzyku, ale przy obecności kamieni lub polipów ilość uwalnianej żółci rośnie (jest ona też bardziej zagęszczona)
  • stan po usunięciu pęcherzyka żółciowego- żółć uwalniana jest do dwunastnicy w sposób ciągły, często przekraczając możliwości jej oczyszczania;

Żółciowe zapalenie żołądka a infekcja Helicobacter pylori

Zależnośc ta jak dotąd nie została ustalona.
Z jednej strony infekcja H. pylori zwiększa sekrecję gastryny, co zmniejsza perystaltykę żołądka. Z drugiej strony wzrost pH towarzyszący obecności zasadowej żółci w żołądku oraz uszkodzenie bariery śluzówkowej mogą nie sprzyjać przeżyciu tej bakterii. Mało tego, duże stężenie kwasów żółciowych może wywierać efekt przeciwbakteryjny.
Dlatego obserwacje wskazują na stosunkowo małą częstość infekcji H. pylori u pacjentów z refluksem żołądkowo- przełykowym.

Wpływ na rozwój nowotworów

Coraz więcej badań wskazuje na związek między refluksowym zapaleniem żołądka a rozwojem zmian przednowotworowych i raka żołądka. Wpływ ten może wynikać z czasu trwania ekspozycji na żółć, stężenia żółci oraz stopnia zarzucania.
Dane te wskazują, że leczenie refluksu żółciowego ma znaczenie nie tylko w redukowaniu objawów, ale też zapobieganiu powaźnych konsekwencji dla zdrowia i życia.

Objawy i rozpoznanie

Objawy refluksowego zapalenia żoładka są często niecharakterystyczne. Zazwyczaj pacjenci skarżą się na ból nadbrzusza, dyspepsję, nudności i wymioty, gorzki posmak w ustach, osłabiony apetyt oraz zgagę, ale wielu pacjentów nie zgłasza żadnych dolegliwości. Co więcej, nasilenie objawów nie koreluje z ilością żółci w zołądku.
Często pacjentami z refluksowym zapaleniem żoładka są ci, którzy nie odpowiadają na terapię standardową inhibitorami pomy protonowej lub zobojętniającymi kwas żołądkowy.
Najczęściej wykonywanym badaniem w diagnostyce żółciowego zapalenia żołądka jest gastroskopia, dzięki której można stwierdzić obecność jeziorka żółci w żołądku oraz zmiany zapalne w obrębie błony śluzowej.

Postępowanie w refleksowym zapaleniu żołądka

jJak dotąd nie istnieją określone schematy postępowania u pacjentów z refluksowym zapaleniem zółądka.
Ale biorąc pod uwagę mechanizm tego zaburzenia warto zastosować postępowanie uwględniające różne czynniki.
Istotne znaczenie ma eliminacja potencjalnych czynników ryzyka, do których należą:
  • unikanie palenia i alkoholu
  • regulacja stężenia glukozy we krwi
  • odżywcza dieta i regularne posiłki
  • w razie potrzeby eradykacja H. pylori

Ponadto w terapii warto uwględnić takie działania, jak:

– obniżenie ciśnienia w obrębie jamy brzusznej- częstą przyczyną jest przerost bakterii i metanogenów w jelicie cienkim, co zwiększa ilość gazu w przewodzie pokarmowym- dlatego skuteczne leczenie SIBO i IMO są często skuteczne redukowaniu objawów i skutków refluksu żółciowego

– poprawę składu żółci- pomocne może być stosowanie kwasu tauroursodeoksycholowego (TUDCA) i ursodeoksycholowego (Ursopol, Ursofalk) o działaniu przeciwzapalnym

– ochronę błony śluzowej żołądka przed działaniem treści pochodzącej z dwunastnicy- tutaj często sprawdza się kurkumina, mastika, karnozyna cynku czy aloes

– wiązanie żółci w celu łatwiejszego jej usunięcia- nabardziej skuteczna w tym celu jest cholestyramina (niestety aktualnie nieosiągalna na polskim rynku)

– wzmocnienie mięśni zwieraczy: odźwiernika i dolnego przełyku- w tej roli niezastąpione są ćwiczenia aktywizujące nerw błędny oraz zachowanie higieny posiłków

– poprawa perystaltyki przewodu pokarmowego poprzez stosowanie substancji o działaniu prokinetycznym: Iberogastu, melatoniny, korzenia imbiru czy erytromycyny w małej dawce

Podsumowanie

Refluks żółciowy i refluksowe zapalenie żoładka stanowią wciąż duże wyzwanie dla pacjentów i specjalistów. Ich złożony i niejednorodny charakter wymaga indywidualnego podejścia, często opartego na modyfikacjach stylu życia i odżywiania oraz holistycznego postępowania opartego na patomechanizmie zaburzeń. Takie podejście daje możliwość trwałej poprawy i nadzieję na lepszy komfort życia dla licznych pacjentów cierpiących z powodu refluksowego zapalenia żoładka.

Jeśli podoba Ci się ten wpis i chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach na blogu, a także wartościowe wskazówki związane ze zdrowiem i odżywianiem, polecenia ciekawych wydarzeń czy produktów z tej dziedziny, zapisz się na bezpłatny newsletter:

.

Literatura:

1. Shi X, Chen Z, Yang Y, Yan S. Bile Reflux Gastritis: Insights into Pathogenesis, Relevant Factors, Carcinomatous Risk, Diagnosis, and Management. Gastroenterol Res Pract. 2022 Sep 12;2022:2642551.

2. Taşcı EK, Karakoyun M, Sezak M, Doğanavsargil B, Çetin F, Aydoğdu S. Does bile reflux reduce Helicobacter pylori gastritis?. Turk J Pediatr 2022; 64: 122-126. 

3. Lake A, Rao SSC, Larion S, Spartz H, Kavuri S. Bile Reflux Gastropathy and Functional Dyspepsia. J Neurogastroenterol Motil. 2021 Jul 30;27(3):400-407.

4. Huang G, Wang S, Wang J, Tian L, Yu Y, Zuo X, Li Y. Bile reflux alters the profile of the gastric mucosa microbiota. Front Cell Infect Microbiol. 2022 Sep 9;12:940687.

5. Steven Sandberg- Lewis. Let’s be real about refluks. Getting to the heart of heartburn. Portland, 2023.

Dominacja estrogenowa a mikrobiota przewodu pokarmowego

Dominacja estrogenowa a mikrobiota przewodu pokarmowego

Estrogeny, hormony należące do grupy hormonów płciowych, pełnią istotną rolę na każdym etapie życia kobiety. Nie tylko wpływają na rozwój żeńskich narządów płciowych i drugorzędowych cech płciowych, ale także zaangażowane są w metabolizm, funkcjonowanie układu sercowo- naczyniowego, a nawet kostnego.
Poziom krążących we krwi estrogenów zależy głównie od ich metabolizmu. Zaburzenia metabolizmu estrogenów mogą natomiast negatywnie wpływać nie tylko na ich stężenie we krwi, ale także na delikatny stan równowagi w gospodarce hormonalnej. Gdy ten stan równowagi zostanie zaburzony, efektem może być dominacja estrogenowa z takimi skutkami, jak objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego, endometrioza czy nowotwory estrogenozależne. A narządem w sposób szczególny zaangażowanym w metabolizm estrogenów jest jelitowa mikrobiota.

Estrobolom, czyli jak bakterie wpływają na estrogeny

Estrobolom to zestaw genów bakterii jelitowych zdolnych do metabolizowania estrogenów. Geny te kodują enzym o nazwie β-glukuronidaza, który odgrywa kluczową rolę w metabolizmie estrogenów, i, pośrednio, także rozwoju chorób estrogenozależnych.
Estrogeny są głównie produkowane w jajnikach, w mniejszych ilościach także w nadnerczach i tkance tłuszczowej. Występują w 3 formach:
  • estron E1
  • estradiol E2
  • estriol E3
We krwi estrogeny występują zarówno w formie wolnej, jak i sprzężonej z białkami, przy czym tych drugich jest zdecydowanie więcej. Estrogeny, dopóki we krwi krążą w połączeniu z białkami (głównym z nich jest SHBG- globulina wiążąca hormony płciowe), są nieaktywne biologicznie. Tylko estrogeny w formie wolnej łączą się z receptorami komórkowymi i wywierają efekt biologiczny.

Metabolizm estrogenów zachodzi głównie w wątrobie w dwóch etapach:

  • reakcji hydroksylacji
  • reakcji metylacji, przyłączenia grup siarkowej i glukuronowej- ich efektem jest powstanie tzw. skoniugowanych metabolitów estrogenów
Tak powstałe metabolity estrogenów wydalane są z moczem i żółcią.
Skoniugowane metabolity wydzielane do żółci trafiają do jelita cienkiego, gdzie ulegają dekoniugacji przez bakterie należące do estrobolomu. Uwolnione z połączeń ulegają absorpcji przez nabłonek jelita i ponownie trafiają do krwi. W ten sposób odzyskiwana jest większa część puli krążących estrogenów (nawet 65% E2), podczas gdy do kału trafia zaledwie 15% z nich.
Zwiększona ilość bakterii należących do estrobolomu oraz zwiększona aktywność enzymów zdolnych do dekoniugacji estrogenów w przewodzie pokarmowym o aktywności ß- glukuronidazy mogą przyczyniać się do zwiększenia puli estrogenów we krwi.

Dysbioza przewodu pokarmowego a estrogeny

Pierwszą poznaną bakterią o takiej aktywności była Escherichia coli w 1934 roku. Do dziś odkrytych zostało 60 szczepów bakteryjnych posiadających funkcje nie tylko β-glukuronidazy, ale także β-galaktozydazy i β-mannozydazy o podobnych funkcjach.
Zwiększoną aktywność β-glukuronidazy w przewodzie pokarmowym obserwowano u pacjentek z nowotworem jajnika, piersi oraz przewodu pokarmowego.
Skład jelitowej mikrobioty, a tym samym jej aktywność w metabolizowaniu hormonów płciowych, istotnie zależy od diety. W badaniach populacyjnych wykazywano, że kobiety na diecie wegetariańskiej wydalały więcej skoniugowanych estrogenów niż kobiety niebędące wegetariankami, co prawdopodbie skutkowało niższymi stężeniami estrogenów we krwi. Z kolei doustna suplementacja Lactobacillus acidophilus powodowała zmniejszenie aktywności β-glukuronidazy w kale.

Endobolom

Do zwiększenia dysproporcji między hormonami płciowymi, w tym do dominacji estrogenowej, przyczyniają się także tzw. ksenoestrogeny. Ksenoestrogeny są to substancje chemiczne obecne w naszym otoczeniu naśladujące działanie estrogenów. Ich źródłem są m.in. bisfenole obecne w plastikowych pojemnikach na żywność czy metalowych puszkach, parabeny i ftalany w kosmetykach czy oxybenzon obecny w niektórych filtrach przeciwsłonecznych.
Ksenoestrogeny należą do większej grupy substancji chemicznych zaburzających gospodarkę hormonalną (EDC- endocrine disrupting chemicals)- są to substancje, które, z powodu podobieństwa budowy z hormonami steroidowymi, mogą łączyć się z receptorami dla estrogenów, androgenów, progesteronu (czyli hormonów płciowych o budowie steroidowej) wywołując efekt podobny lub przeciwny do działania każdego z nich. Tak więc, pomimo że te hormony są produkowane przez nasze gruczoły w prawidłowych stężeniach, to pobudzenie dedykowanych im receptorów powoduje, że organizm odbiera sygnały, jakby było ich za dużo.
Więcej o EDC przeczytasz w TYM WPISIE.
W usuwaniu ksenoestrogenów także uczestniczy jelitowa mikrobiota. Zestaw genów bakterii jelitowych uczestniczących w ich metabolizmie nosi nazwę endobolomu. I, podobnie jak w przypadku, estrogenów, zmniejszenie różnorodności jelitowej mikrobioty może zmniejszać aktywność endobolomu, co negatywnie wpływa na usuwanie toksyn z organizmu. Sprzyjać to może rozwojowi otyłości, zespołu metabolicznego, chorób serca i naczyń. Endobolom może także stymulować produkcję enzymów bakteryjnych, które przyczyniają się do zwiększenia puli krążących we krwi hormonów, co może w konsekwencji prowadzić do skutków dominacji estrogenowej.

Wnioski

Jelitowa mikrobiota stanowi niezwykle ważny, choć wciąż niedoceniany, narząd wspierający gospodarkę hormonalną. Przede wszystkim pomaga w regulowaniu stężenia i aktywności estrogenów zapobiegając skutkom dominacji estrogenowej.

Jeśli podobał Ci się wpis i chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach na blogu, zapisz się na bezpłatny newsletter:

Literatura

1. Hu S, Ding Q, Zhang W, Kang M, Ma J, Zhao L. Gut microbial beta-glucuronidase: a vital regulator in female estrogen metabolism. Gut Microbes. 2023 Jan-Dec;15(1):2236749.
2. Jiang I, Yong PJ, Allaire C, Bedaiwy MA. Intricate Connections between the Microbiota and Endometriosis. Int J Mol Sci. 2021 May 26;22(11):5644.
3. Qi X, Yun C, Pang Y, Qiao J. The impact of the gut microbiota on the reproductive and metabolic endocrine system. Gut Microbes. 2021 Jan-Dec;13(1):1-21.
4. Zizolfi B, Foreste V, Gallo A, Martone S, Giampaolino P, Di Spiezio Sardo A. Endometriosis and dysbiosis: State of art. Front Endocrinol (Lausanne). 2023 Feb 20;14:1140774.
5. Elkafas H, Walls M, Al-Hendy A, Ismail N. Gut and genital tract microbiomes: Dysbiosis and link to gynecological disorders. Front Cell Infect Microbiol. 2022 Dec 16;12:1059825.
6. Parida S, Sharma D. The Microbiome-Estrogen Connection and Breast Cancer Risk. Cells. 2019 Dec 15;8(12):1642.
K VK, Bhat RG, Rao BK, R AP. The Gut Microbiota: a Novel Player in the Pathogenesis of Uterine Fibroids. Reprod Sci. 2023 Dec;30(12):3443-3455.
7. Aguilera M, Gálvez-Ontiveros Y and Rivas A (2020) Endobolome, a New Concept for Determining the Influence of Microbiota Disrupting Chemicals (MDC) in Relation to Specific Endocrine Pathogenesis. Front. Microbiol. 11:578007.

Medyczne przyczyny nadwagi i otyłości

Medyczne przyczyny nadwagi i otyłości

Jeśli chcemy pozbyć się nadmiaru kilogramów, w scenariuszu dietetycznym istnieje prosta recepta: jeść mniej, więcej się ruszać.  Zgodnie z zasadą bilansu energetycznego wydatek kalorii powinien przekraczać ich podaż. Niestety bywa, że nasza sytuacja jest na tyle złożona, że ta prosta zasada nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Wówczas warto zastanowić się, czy nie istnieją medyczne przyczyny, dlaczego nasza waga stoi w miejscu.

Wstęp

Nadwaga i otyłość stanowią aktualnie jedno z większych zagrożeń zdrowotnych na świecie. Według Światowej Organizacji Zdrowia WHO w 2016 roku aż 39% dorosłych na świecie miało nadwagę, a gdy porównamy lata 1975 i 2016, częstość występowania otyłości potroiła się.  Przygnębiająco prezentują się dane, że prawie 2,8 milionów zgonów rocznie na świecie jest konsekwencją chorób wynikających z nieprawidłowej masy ciała: nadciśnienia tętniczego, zaburzeń gospodarki lipidowej czy insulinooporności, które mogą prowadzić do choroby naczyń wieńcowych, udarów mózgu, cukrzycy typu 2, a nawet nowotworów.
Podstawową przyczyną rosnącego trendu zachorowania na otyłość i jej następstwa jest zmiana naszych nawyków żywieniowych i stylu życia: spożywanie wysoko kalorycznych produktów o niskiej wartości odżywczej i niska aktywność fizyczna. Są też prace, które wykazują znaczącą rolę czynników genetycznych w rozwoju otyłości. Biorąc jednak pod uwagę drastyczny wzrost częstości występowania otyłości, wydaje się, że to czynniki środowiskowe odgrywają największą rolę w jej rozwoju.
Także czynniki środowiskowe mogą odegrywać rolę w rozwoju chorób czy zaburzeń, które mogą negatywnie wpłynąć na metabolizm. Gdy występują, nasze działania zmierzające do osiągnięcia prawidłowej masy ciała, prawidłowej zawartości tkanki tłuszczowej i dobrego samopoczucia powinny wyjść dalej poza standardowe liczenie kalorii. Poniżej przedstawię niektóre z nich.

Niedoczynność tarczycy

To chyba najbardziej oczywista medyczna przyczyna nadwagi i otyłości, a wszelkie ograniczenia podaży kalorii nie przynoszą spodziewanych efektów.
Winny jest tu wpływ hormonów tarczycy na metabolizm. Hormony tarczycy regulują bowiem podstawową przemianę materii, sprzyjają termogenezie adaptacyjnej, modulują apetyt i przyjmowanie pokarmów, i w ten sposób regulują masę ciała.
Dlatego też niedobór hormonów wiąże się ze stanem hipometabolizmu, zmniejszonym uwalnianiem energii w spoczynku, sprzyja nadwadze i otyłości.
Więcej o tej zależności przeczytasz we wpisie:
Warto jednak w tym przypadku rozpatrzyć osobno dwie sytuacje: niedoczynność tarczycy z eutyreozą i niedoczynność tarczycy z hipotyreozą. Pierwsza dotyczy sytuacji, gdy co prawda mamy rozpoznaną niedoczynność tarczycy, ale jest ona skutecznie leczona przy pomocy podaży syntetycznego hormonu. W badaniach krwi poziom hormonów jest wówczas prawidłowy, nie mamy też objawów niedoczynności tarczycy. W drugiej sytuacji mamy także niedoczynność tarczycy, jednak leczenie przy pomocy substytucji hormonalnej jest nieskuteczne (albo nie zostało rozpoczęte). I chociaż w obu przypadkach mówimy o niedoczynności tarczycy, tylko ta druga będzie miała niekorzystny wpływ na metabolizm i naszą masę ciała. Dlatego tak ważne jest okresowe sprawdzanie funkcji tarczycy na podstawie objawów klinicznych i badań dodatkowych.

Hiperinsulinemia

Innym problemem, który warto rozpatrzyć, gdy masa ciała nie reaguje na deficyt kaloryczny w zadowalającym stopniu jest hiperinsulinemia.
Insulina jest to anaboliczny hormon sprzyjający magazynowaniu energii, po którą można sięgnąć w razie głodu. Energia ta magazynowana jest w postaci tkanki tłuszczowej. Zadaniem insuliny jest regulowanie tego procesu. Jeśli jedzenia jest więcej, niż wynosi zapotrzebowanie konieczne dla prawidłowego funkcjonowania, nadmiar energii gromadzony jest w tkance tłuszczowej. Gdy poziomy insuliny pozostają przewlekle wysokie (np. w przypadku insulinooporności), trudno jest tego nadmiaru tkanki tłuszczowej się pozbyć.
Poza tym insulina pełni też inną rolę- w prawidłowych warunkach wysyła do mózgu sygnały, że jest dosyć energii w komórce i nie ma potrzeby dostarczania paliwa do jej produkcji (czyli należy przestać jeść). Współpracuje tutaj z dwoma innymi hormonami- greliną i leptyną: grelina jest hormonem głodu produkowanym w pustym żołądku, leptyna jest hormonem sytości produkowanym przez komórki tłuszczowe. Jeśli poziom insuliny jest niski i działa ona poprawnie (komórki są wrażliwe na jej działanie), razem z leptyną równoważą wpływ greliny, co zapobiega przybieraniu na wadze. Jeśli jednak istnieje insulinooporność i leptynooporność- dominują efekty działania greliny: rośnie głód i potrzeba podjadania. Aby temu zapobiec i przywrócić poprawną równowagę w zakresie hormonów sterujących apetytem, należy dążyć do znormalizowania stężenia insuliny.
Zwiększone wydzielanie insuliny pojawia się po posiłkach o wysokim indeksie glikemicznym, z dużą zawartością cukrów prostych.
Zaburzenia mikrobioty jelitowej
Okazuje się, że w metabolizm zaangażowane są również bakterie i inne organizmy stanowiące mikrobiotę zasiedlającą nasze jelita. Mogą one decydować np. o zwiększonym pobieraniu kalorii z jedzenia. Badania wykazały, że zwiększony udział bakterii Firmicutes może sprzyjać otyłości. Pod wpływem diety ilość bakterii Firmicutes maleje, a rośnie przewaga Bacterioidetes. Inne obserwacje wskazują na niedobór bakterii Akkermancia muciniphila u pacjentów z otyłością, ich uzupełnienie poprawia wrażliwość na insulinę i tolerancję glukozy.
Zaobserwowano, że kobiety spożywające taką samą ilość kalorii, ale rożne ilości błonnika, miały odmienne skłonności do przybierania na wadze (spożywanie większych ilości błonnika chroniło przed nadwagą). Ponadto kobiety, które utrzymywały prawidłową albo redukowały masę ciała miały bardziej zróżnicowaną mikrobiotę z udziałem bakterii, które w modelach zwierzęcych wiązały się lepszym metabolizmem i większym wydatkowaniem energii.
Mikrobiota jelitowa ma zdolność trawienia nietrawionego przez człowieka błonnika. Błonnik jest przez nie zamieniany w produkty z łatwością wchłaniane w przewodzie pokarmowym. Są to krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe SCFA, których produkcja zużywa ok. 10% dziennego zapotrzebowania na energię, w obrębie nabłonka jelita grubego jest to nawet 75%.
Potencjalnym problemem osób z otyłością jest nadmiar archeonów w przewodzie pokarmowym, których głównym reprezentantem jest Methanobrevibacter smithii. Nie jest to co prawda regułą, ponieważ wyniki badań dają rozbieżne wyniki, jednak u osób z objawami SIBO, szczególnie ze zwolnionym pasażem jelitowym i zaparciami warto ten wątek przebadać. Nie jest dokładnie poznana przyczyna takiej zależności, jedna z hipotez zakłąda większe pobieranie energii z jedzenia przez osoby z przerostem archeonów w przewodzie pokarmowym. Praktyka natomiast pokazuje, że zmniejszenie puli archeonów w przewodzie pokarmowym sprzyja regulowaniu masy ciała.

Choroby glutenozależne

Pod pojęciem choroby glutenozależnej kryje się celiakia, nieceliakalna nadwrażliwość na gluten i najrzadsza z nich, alergia na pszenicę.
Jeśli chodzi o celiakię, najbardziej klasyczny opis pacjenta dotyczy osoby (często dziecka) z niskim wzrostem i masą ciała. Tyle że obraz kliniczny choroby zmienił się diametralnie na przestrzeni ostatnich lat.
Aktualnie aż 40% dorosłych ze świeżym rozpoznaniem celiakii cierpi na otyłość. Często osoby takie nie prezentują nawet objawów ze strony przewodu pokarmowego. Natomiast częstą cechą wspólną jest nieadekwatna do wieku osteoporoza.
Nie inaczej sytuacja wygląda w przypadku nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten (NCGS).
Na podstawie oceny 145 pacjentów z NCGS w momencie postawienia diagnozy stwierdzono, że 6,2% miało niedowagę, a 15,2% otyłość. Częstość występowania łącznie otyłości i nadwagi wynosiła u tych pacjentów 37,9%. Dla porównania, u pacjentów z celiakią, otyłość i nadwaga występowała w tym badaniu u 28,5% pacjentów, a niedowaga w odsetku podobnym do grupy NCGS. Co warto podkreślić, czas trwania objawów NCGS (innych poza zaburzeniami związanymi z odżywianiem) był znamiennie dłuższy w grupie pacjentów z nadwagą i otyłością w porównaniu do pacjentów z niedowagą. Prawdopodobnie ubytek masy ciała po prostu przyczyniał się do szybszego rozpoznania choroby. Powszechnie bowiem postrzega się niekontrolowane chudnięcie i niedowagę jako zwiastun poważnej choroby, a to nakłania do szybszej diagnostyki i leczenia. Ale nie można też wykluczyć, że indeks masy ciała zmieniał się wraz z wiekiem i progresją choroby w kierunku otyłości i nadwagi.
Więcej na temat innych objawów występujących w nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten, ale także przyczyn, diagnostyki i leczenia tej choroby możesz dowiedzieć się z ebooka:

Podsumowanie

Powyższe przykłady medycznych przyczyn nadwagi i otyłości nie stanowią pełnej listy potencjalnych przyczyn problemów ze skuteczną regulacją masy ciała. Wiele zaburzeń hormonalnych, poza wymienioną powyżej hiperinsulinemią, może przebiegać z nadwagą i otyłością. Także coraz częściej występujący zespół aktywacji komórek tucznych MCAS może przebiegać z otyłością, jednak dokładny mechanizm oraz skala tego zjawiska wymagają dalszych obserwacji. Opisane powyżej przykłady występują najczęściej w mojej praktyce.
Powinny być też przykładem na to, że myślenie o metabolizmie wyłącznie przez pryzmat liczenia kalorii dostarczanych i spalanych może być nieskuteczne. Dlatego warto podejść do metabolizmu i regulacji masy ciała w sposób kompleksowy, łącząc podejście nie tylko związane z odżywianiem i aktywnością fizyczną, ale też medyczne.

Literatura:

1.Mansueto P, Soresi M, La Blasca F, Fayer F, D’Alcamo A, Carroccio A. Body Mass Index and Associated Clinical Variables in Patients with Non-Celiac Wheat Sensitivity. Nutrients. 2019;11(6):1220. Published 2019 May 29
2.Abenavoli L, Scarpellini E, Colica C, Boccuto L, Salehi B, Sharifi-Rad J, Aiello V, Romano B, De Lorenzo A, Izzo AA, Capasso R. Gut Microbiota and Obesity: A Role for Probiotics. Nutrients. 2019 Nov 7;11(11):2690.
3.Amabebe E, Robert FO, Agbalalah T, Orubu ESF. Microbial dysbiosis-induced obesity: role of gut microbiota in homoeostasis of energy metabolism. Br J Nutr. 2020 May 28;123(10):1127-1137.
4.Ley R.E., Bäckhed F., Turnbaugh P., Lozupone C.A., Knight R.D., Gordon J.I. Obesity alters gut microbial ecology. Proc. Natl. Acad. Sci. USA. 2005;102:11070–11075.
5.Zuo H.J., Xie Z.M., Zhang W.W., Li Y.R., Wang W., Ding X.B., Pei X.F. Gut bacteria alteration in obese people and its relationship with gene polymorphism. World J. Gastroenterol. 2011;17:1076–1081.
Jeśli podobał Ci się wpis i chcesz otrzymywać informacje o najnowszych wpisach na blogu, atrakcyjne oferty wraz wartościowymi informacjami na twmaty związane ze zdrowiem i odżywianiem, zapisz się na newsletter, który zazwyczaj wysyłam w co drugi poniedziałek:

U kogo warto podejrzewać zespół aktywacji komórek tucznych MCAS?

U kogo warto podejrzewać zespół aktywacji komórek tucznych MCAS?

Zespół aktywacji komórek tucznych MCAS jest zaburzeniem, którego uczymy się dopiero od kilku lat. Mało tego, to co naukowcy głosili na jego temat jeszcze 10 lat temu, dziś już często jest nieaktualne. 

Wachlarz objawów związanych z MCAS jest bardzo szeroki, jednak istnieją pewne cechy wspólne, które mogą nasunąć właściwe rozpoznanie.

Co to jest MCAS?

Zespół aktywacji komórek tucznych MCAS (mast cell activation disease) jest to układowy stan zapalny oraz szerokie spektrum dysfunkcji w różnych narządach i układach wynikający z nadmiernego pobudzenia komórek tucznych, czyli mastocytów. Mastocyty są elementem układu immunologicznego. Pod wpływem pobudzenia, np. przez patogen, uwalniają szereg mediatorów, które wywierają efekty biologiczne, takie jak rozszerzenie naczyń krwionośnych, zwiększoną produkcję śluzu, łzawienie oczu czy kichanie. Dzięki nim łatwiej dochodzi do usunięcia patogenu z organizmu, co zapobiega infekcji.

Prawidłowe działanie komórek tucznych jest więc niezbędnym elementem prawidłowo funkcjonującego organizmu. Problem pojawia się wówczas, gdy komórki tuczne stają się nadwrażliwe na pozornie błahe bodźce i uwalniają praktycznie bez powodu swoje mediatory. Pojawiają się wówczas objawy zespołu aktywacji komórek tucznych MCAS.

O komórkach tucznych możesz przeczytać także w tym wpisie:

Mastocyty- znaczenie w chorobach przewodu pokarmowego i chorobach zależnych od glutenu

Fakty i mity na temat MCAS

Nieaktualne stało się twierdzenie, że MCAS jest rzadki. Aktualnie ocenia się, że może dotyczyć nawet co 6-7 osoby.

Nieaktualne jest już podejście, że rozpoznanie MCAS powinno być zarezerwowane tylko do ciężkich postaci choroby przebiegających z incydentami wstrząsów anafilaktycznych. Prawdopodobnie u większości pacjentów przebieg choroby jest lekki lub umiarkowany, jednak z powodu wieloukładowego charakteru choroby pacjenci prezentują szeroki wachlarz objawów.

Dla większości z tych objawów trudno znaleźć racjonalne wytłumaczenie, stąd charakter tych zaburzeń przypisywany jest psychosomatyce. Często pacjenci otrzymują receptę na leki przeciwdepresyjne (niestety inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny mogą tylko nasilać problem) i cierpią dalej.

Natomiast, jak napisał jeden z czołowych lekarzy i badaczy zespołu aktywacji komórek tucznych, Lawrence Afrin: „im więcej dziwnych, niezwykłych i tajemniczych objawów, tym bardziej prawdopodobny jest MCAS„.

A więc kiedy warto MCAS wziąć pod uwagę?

– gdy objawów pacjenta nie da się przypisać innej jednostce chorobowej
– gdy pacjent manifestuje szereg różnych objawów ze strony różnych narządów: przewodu pokarmowego, dróg oddechowych, skóry, dróg moczowo- płciowych, a także objawy ogólne, jak zmęczenie czy mgła mózgowa
– gdy występuje oporność na klasyczne leczenie, np. refluks żołądkowo- przełykowy nie reagujący na stosowanie inhibitorów pompy protonowej
– gdy pacjent ma objawy alergii, a testy alergiczne nic nie wykazują
– gdy występują liczne nietolerancje: na jedzenie, na leki, na suplementy, na zapachy, a nawet na dźwięk
– gdy występuje skłonność do omdleń lub stany przedomdleniowe o niewyjaśnionej przyczynie
– gdy występują cechy dermatografizmu- długo utrzymujący się ślad na skórze po niewielkim potarciu lub podrapaniu

Diagnostyka MCAS jest dość problematyczna w codziennej praktyce, ponieważ opiera się na badaniu poziomów mediatorów komórek tucznych, których znamy już około 200. Stąd często rozpoznanie ma charakter podejrzenia lub jest opisem objawów ze wskazaniem prawdopodobnego udziału komórek tucznych. Mamy też w rękach narzędzia użyteczne w terapii MCAS, a jednym z kryteriów rozpoznania MCAS jest często pozytywna odpowiedź na leczenie.

Jeśli interesują Cię tematy podejmowane na tej stronie, chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach na blogu, szkoleniach i ofertach, zapisz się na newsletter, a co 2 tygodnie otrzymasz także wartościową dawkę wiedzy na temat zdrowia i odżywiania:

Ewa Jakubowska

tel. +48 606 921 907

ko*****@****************zi.pl

Moją intencją jest dzielenie się wiedzą wynikającą z własnych poszukiwań i doświadczeń. Treści zawarte na stronie mają charakter informacyjny, nie stanowią porady medycznej i nie zastąpią specjalistycznej konsultacji z lekarzem lub dietetykiem. Nie biorę odpowiedzialności za skutki decyzji podejmowanych samodzielnie.

Gdy jedzenie szkodzi © 2024

Wywołane stresem zaburzenia osi podwzgórze-przysadka-nadnercza

Wywołane stresem zaburzenia osi podwzgórze-przysadka-nadnercza

Stres stanowi czynnik o silnie destrukcyjnym wpływie na nasze zdrowie. Dotyczy praktycznie każdego z nas niezależnie od wieku, płci czy warunków materialnych. Źródła stresu wydają się być w dzisiejszym świecie nie do uniknięcia. Kluczowa jest natomiast reakcja organizmu na te czynniki. Jeśli jest nieprawidłowa, może stanowić czynnik ryzyka chorób nie tylko o podłożu psychologicznym, ale też somatycznym. A reakcja ta zależy od działania osi podwzgórze- przysadka- nadnercza.

Elementy i regulacja osi podwzgórze-przysadka- nadnercza

Odpowiedź na stres jest złożonym i ściśle koordynowanym procesem. Rozpoczyna się w mózgu, gdzie bodziec ze środowiska wewnętrznego lub zewnętrznego jest interpretowany jako zagrożenie.

Uruchomione zostają dwa współpracujące ze sobą mechanizmy: jeden związany ze współczulnym układem autonomicznym, a drugi- osią podwzgórze- przysadka- nadnercza (HPA– hypothalamic-pituitary-adrenal axis). W pierwszej kolejności układ współczulny przewodzi impuls do rdzenia nadnerczy, które natychmiast wydzielają katecholaminy: adrenalinę i noradrenalinę. Te są odpowiedzialne za klasyczne objawy reakcji „walcz lub uciekaj”, które pojawiają się niemal natychmiast po zadziałaniu czynnika stresowego: przyspieszenie akcji serca, oddechu, zwiększenie ciśnienia tętniczego krwi. Drugim torem zaalarmowane działaniem stresora podwzgórze wydziela hormon uwalniający kortykotropinę CRH, który pobudza wydzielanie adrenokortokotropiny ACTH przez przysadkę mózgową, a ta z kolei pobudza wydzielanie kortyzolu przez nadnercza. Kortyzol wpływa na komórki całego ciała zwiększając dostępność źródeł energii.

Cechą osi podwzgórze- przysadka- nadnercza jest negatywne sprzężenie zwrotne. Polega ono na tym, że kortyzol uwolniony przez nadnercza hamuje uwalnianie CRH i ACTH. Dzięki temu w warunkach małego stresu produkcja kortyzolu jest sterowana głównie zegarem biologicznym, co stwarza warunki do przywrócenia stanu równowagi w zakresie tej osi. Dzięki temu, gdy ponownie zajdzie potrzeba, oś HPA zadziała w sposób właściwy i przewidywalny.

Podwzgórze- naczelny rejestrator stresu

To podwzgórze stanowi nadrzędny rejestrator stresu. Jego jądra neuronalne odbierają bodźce ze środowiska wewnętrznego, jak rytm dobowy, apetyt, temperatura ciała, poziom glukozy we krwi, nawodnienie/pragnienie oraz rejestrują zagrożenia, o których donoszą hippokamp, ciało migdałowate czy kora przedczołowa. Podwzgórze konsoliduje te wszystkie bodźce i przetwarza w informację: zagrożenie. Wówczas uwalnia CRH i wazoprezynę (AVP-hormon antydiuretyczny) i oś HPA zostaje uruchomiona.

Ważnym miejscem w podwzgórzu jest jądro nadskrzyżowaniowe (SCN- suprachiasmatic nucleus). Jest to mała grupa komórek nerwowych zlokalizowana tuż powyżej skrzyżowania nerwów wzrokowych zawiadująca rytmem dobowym. One zarządzają dobowym wydzielaniem CRH i AVP, a zaburzenia rytmu dobowego mają dodatkowy negatywny wpływ na działanie osi HPA.

Przysadka mózgowa- stacja przekaźnikowa

Pod wpływem CRH i AVP przysadka uwalnia ACTH, czyli adrenokortykotropinę. Obecnie uważa się, że nie jest ona produkowana jako samodzielny hormon, ale powstaje w formie dużo większego peptydu o nazwie pro-opiomelanokortyna. Poza ACTH, POMC zawiera też fragmenty o innych funkcjach biologicznych, regulujących metabolizm, pigmentację skóry, ból czy produkcję kortyzolu. To m.in. dlatego przy zaburzeniach osi HPA często obserwujemy także inne zaburzenia, mp.in. tarczycy, funkcji rozrodczych, a nawet zmiany pigmentacji skóry.

Nadnercza- gruczoł wykonawczy

Kolejnym elementem osi HPA są nadnercza. Tutaj, pod wpływem stresu, natychmiast uwalniane są wyprodukowane wcześniej i magazynowane „na wszelki wypadek” katecholaminy: adrenalina i noradrenalina. Dopiero po 10 minutach uwalniany jest kortyzol.

Kortyzol jest hormonem o niezwykle wszechstronnym wpływie na organizm. Jednak ten wpływ nie wynika wyłącznie z produkcji, ale też możliwości jego usuwania z organizmu. A ta zależy m.in. od aktywności enzymów w wątrobie, która może być zaburzona w warunkach znacznego niedożywienia, niedoboru hormonów tarczycy, depresji czy insulinooporności. Dodatkowo kortyzol wywiera działanie biologiczne jedynie w formie wolnej, niezwiązanej z białkami. Natomiast aż 90-95% puli kortyzolu krążącego we krwi jest związanej z białkami. W stanie zapalnym zmienia się zdolność białek do łączenia z kortyzolem, co wpływa na jego dostarczanie do tkanek objętych zapaleniem.

Stres ostry a stres przewlekły

Nasza odpowiedź na działanie czynnika stresowego zależy od skoordynowanego działania  osi podwzgórze- przysadka- nadnercza, która w dużym stopniu zależy też od wrażliwości tkanek obwodowych na działanie kortyzolu.

Problem polega na tym, że ten system został zaprojektowany do reagowania na czynnik działający w sposób ostry i przemijający. My natomiast korzystamy z niego na co dzień.

Trochę możemy tę sytuację porównać do zakorkowanych ulic w godzinach szczytu- te same drogi, które zablokowały samochody cywilne, musi pokonać karetka na sygnale. Gdyby nie tłok na drogach, dojechałaby do osoby potrzebującej szybciej i sprawniej. Podobnie dzieje się w naszych organizmach. Pod wpływem ostrego czy przewlekłego stresu korzystamy z tych samych zasobów, jednak gdy zużywamy je na co dzień, brakuje ich w sytuacji ostrego zagrożenia.

Stres a zaburzenia metaboliczne

Nasza odpowiedź na stres, aby zwiększyć szanse na przetrwanie, wykorzystuje zgromadzone zasoby, ale często dzieje się to kosztem zaburzeń na poziomie metabolicznym. Na przykład kortyzol powoduje uwolnienie glukozy zmagazynowanej w tkankach tak, aby natychmiast była dostępna jako źródło energii. Powoduje to m.in. zmniejszenie wrażliwości na insulinę w komórkach tłuszczowych. Ten mechanizm z jednej strony zapewnia w sposób natychmiastową dostawę energii do mózgu i komórek mięśniowych, z drugiej natomiast wyjaśnia, dlaczego przewlekły stres powoduje zaburzenia metaboliczne.

O ile więc odpowiedź na stres nastawiona jest na szybką reakcję, ma ograniczenia w sytuacji przewlekłego stresu, w związku z czym nie zapobiega konsekwencjom metabolicznym.

Skutki przewlekłego stresu

Przewlekły stres zużywa więc zasoby metaboliczne (jak samochody korkujące drogi w mieście), ograniczając ich dostępność w sytuacji nagłej. Ale wywiera też inny efekt: powoduje „dostosowanie” się do warunków stresowych poprzez obniżenie reakcji na działanie nowego czynnika, co stanowi mechanizm obrony komórki przed czynnikiem stresowym. Z jednej więc strony ten mechanizm chroni komórkę przed zużyciem zasobów potrzebnych do oszczędnego gospodarowania energią, z drugiej czyni ją bardziej podatną na nowe zagrożenia. To dlatego w początkowych fazach trwania przewlekłego stresu widzimy nadmierną reakcję na stres, a w kolejnych- obniżoną reakcję z niską tolerancją na działanie czynników stresowych.

Nieprawidłowa adaptacja do działania czynników stresowych jest złożoną siecią zależności pomiędzy siłą, typem i częstotliwością działania czynnika stresowego, fizjologicznej odporności i zasobów metabolicznych komórki, podatności genetycznej oraz wyuczonych metod radzenia sobie ze stresem.

Objawy wskazujące na zaburzenia osi podwzgórze- przysadka- nadnercza

Objawy te często są niecharakterystyczne, szczególnie na wczesnym etapie. Niestety na późnym mogą to być różnego rodzaju choroby przewlekłe: otyłość, insulinooporność, cukrzyca, choroby autoimmunologiczne czy nawet nowotwory.

Wspólnym objawem tych zaburzeń jest niski poziom energii (chociaż jej poziom może się wahać w ciągu dnia, a także być inny każdego dnia) oraz zmęczenie. Czasami osoby z zaburzeniami osi HPA czują się jednocześnie zmęczone i „nakręcone”, co uniemożliwia efektywną regenerację.

Częstym objawem zaburzeń osi HPA jest skłonność do niedocukrzeń, infekcji, a także ortostatyczne spadki ciśnienia tętniczego (objawiające się np. zawrotami głowy czy mroczkami przed oczami po pionizacji).

Jak naprawić działanie osi HPA?

Skuteczne terapie w dysfunkcji osi HPA związanych ze stresem powinny koncentrować się na wykryciu i usunięciu źródeł tego stresu, które u każdej osoby mogą być inne. Chociaż potencjalnych zagrożeń są setki, można je pogrupować w kilka kategorii. U wielu pacjentów zastosowanie strategii modyfikujących sygnały o zagrożeniu w poszczególnych kategoriach pozwala na osiągnięcie poprawy związanej z większą odpornością na stres oraz progresją chorób przewlekłych.

1. Odczuwany stres

Są to nie fizyczne sygnały, których siła działania zależy nie od siły bodźca, ale od jego odczuwania (np. stres związany z publicznym wystąpieniem). Na te bodźce dodatkowy wpływ mają wydarzenia z przeszłości, przeżyte traumy, wyuczone zachowania czy zaburzenia w obrębie neuroprzekaźników. Częstym źródłem tego stresu są problemy finansowe, w relacjach, związane z pracą, kontakty społeczne czy traumatyczne wspomnienia. Pomocne w regulacji osi HPA w tej kategorii są terapia kognitywno- behawioralna lub oparta na uważności terapia poznawcza.

2. Zaburzenia rytmu dobowego

Rytm dobowy steruje niemal wszystkimi funkcjami w organizmie, zależy od cyklu nocy i dnia. Aktualny tryb życia, często związany z pracą zawodową czy rozrywką ignoruje te zależności, czego konsekwencją są zaburzenia HPA oraz zaburzenia funkcji metabolicznych regulowanych przez oś HPA (np. insulinoopornośc, otyłość). Stąd jednym z kluczowych czynników regulacji osi HPA jest zrozumienie konieczności właściwego zarządzania snem (pod względem długości i jakości) oraz dostosowania do cyklu dzień- noc.

3. Zaburzenia gospodarki węglowodanowej

Jeden z częściej pomijanych aspektów zaburzających działanie osi HPA, a wynikający z silnego wpływu kortyzolu na regulowanie poziomu glukozy we krwi. Szczególnie silnym dysruptorem osi HPA jest niedocukrzenie. Ponieważ glukoza stanowi pierwsze źródło energii dla mózgu, podwzgórze jest wrażliwe na spadek jej stężenia we krwi (nie tylko w odniesieniu do wartości bezwzględnych, ale też rejestruje duże wahania poziomu glukozy we krwi). Wrażliwość tę dodatkowo może nasilać hiperinsulinemia będąca efektem wysokowęglowodanowej diety. Przywrócenie prawidłowych mechanizmów dodatkowo utrudnia chęć spożywania wysokowęglowodanowych przekąsek (tzw. comfort foods) w sytuacji stresu.

4. Stany zapalne

Kortyzol należy do hormonów o działaniu przeciwzapalnym (stąd syntetyczne glikokortykostroidy wykorzystywane są w wielu chorobach o podłożu zapalnym). Cytokiny związane ze stanem zapalnym, jak Il-6, Il-1beta, TNF-alfa aktywują HPA i zwiększają produkcję kortyzolu. Tworzą się więc warunki sprzyjające „zakorkowaniu dróg” i nieprawidłowemu działaniu osi podwzgórze- przysadka- nadnercza.

I co dalej?

Trudno obiektywnie ocenić, jak dużej liczby osób dotyczy opisany powyżej problem nieprawidłowego działania osi podwzgórze- przysadka- nadnercza wywołanej przez stres. Jednak współczesny model życia oraz powszechny problem niskiego poziomu energii sugerują, że jest to zaburzenie częste.

Gdy jednak cofniemy się do głównych kategorii stanowiących dysruptory osi HPA, możemy stwierdzić, że na wszystkie (czy większość z nich) możemy mieć wpływ. Kluczowa rola należy tu do odżywiania i stylu życia

Jeśli podobał Ci się wpis i chcesz otrzymywac powiadomienia o kolejnych wpisach na blogu, wartościowe informacje na tematy związane ze zdrowiem i odżywianiem, a także atrakcyjne oferty, zapisz się na newsletter:


Literatura:

Bao AM, Swaab DF. The human hypothalamus in mood disorders: The HPA axis in the center. IBRO Rep. 2018 Dec 14;6:45–53

Cain DW, Cidlowski JA, et al. Specificity and sensitivity of glucocorticoid signaling in health and disease. Best Pract Res Clin Endocrinol Metab. 2015 Aug;29(4):545–556.

Sarabdjitsingh RA, Joëls M, de Kloet ER. Glucocorticoid pulsatility and rapid corticosteroid actions in the central stress response. Physiol Behav. 2012 Apr 12;106(1):73–80.

Nicolaides NC, Charmandari E, Chrousos GP, Kino T. Circadian endocrine rhythms: the hypothalamic-pituitary-adrenal axis and its actions. Ann N Y Acad Sci. 2014 May;1318:71–80.

Bellavance MA, Rivest S. The HPA – Immune Axis and the Immunomodulatory Actions of Glucocorticoids in the Brain. Front Immunol. 2014 Mar 31;5:136.

Spencer RL, Deak T. A users guide to HPA axis research. Physiol Behav. 2017 Sep 1;178:43-65.

Gjerstad JK, Lightman SL, Spiga F. Role of glucocorticoid negative feedback in the regulation of HPA axis pulsatility. Stress. 2018 Sep;21(5):403-416.

Lightman SL, Birnie MT, Conway-Campbell BL. Dynamics of ACTH and Cortisol Secretion and Implications for Disease. Endocr Rev. 2020 Jun 1;41(3):bnaa002.

Promocja zakończy się za: