W dzisiejszym wpisie proponuję nieco ogólnych wiadomości na temat cukrzycy. Nie będziemy zagłębiać się w precyzyjne mianownictwo, mechanizmy ani nowoczesne leczenie. Proponuję, abyśmy przyjrzeli się dwóm najczęstszym postaciom cukrzycy: typu 1 i 2, które tak naprawdę więcej dzieli niż łączy.
I te właśnie różnice chciałabym dzisiaj podkreślić.
Wspólnym mianownikiem obu chorób jest wysoki poziom glukozy we krwi, czyli hiperglikemia. Jeśli poziom ten jest bardzo wysoki, cukier pojawia się też w moczu. I tyle mają ze sobą wspólnego.
1. Przyczyny
Cukrzyca typu 1 jest chorobą autoimmunologiczną- układ odpornościowy gospodarza wytacza działa przeciw różnym antygenom wysp trzustkowych, które wytwarzają insulinę. Przeciwciała przeciwwyspowe powodują one proces zapalny gruczołu i zmniejszenie wydzielania insuliny aż do wartości nieoznaczalnych.
Powody aktywacji układu odpornościowego są mieszanką podatności genetycznej, czynników środowiskowych i zespołu nieszczelnego jelita.
Cukrzyca typu 2 ma zupełnie inne przyczyny (chociaż podatność genetyczna też ma znaczenie). Choroba ta wynika bowiem nie z niedoboru insuliny, ale jej nadmiaru. Jednak komórki z receptorami dla insuliny pozostają niewrażliwe na jej działanie, co nazywamy insulinoopornością. Nadmiar insuliny wynika natomiast z ciągłego pobudzania trzustki do jej produkcji. A tym pobudzaczem jest cukier obecny w posiłkach głównych, przekąskach i napojach. Dodatkowo problem nasila brak aktywności fizycznej ułatwiającej zużycie nadmiaru glukozy.
Z powodu wspomnianej insulinooporności trzustka jest ciągle pobudzana do produkcji insuliny- im wyższy cukier we krwi- tym większa produkcja insuliny. To dlatego podejrzewając problemy gospodarki węglowodanowej badamy razem poziom glukozy i insuliny we krwi- to że poziom cukru mieści się w normie nie oznacza, że nie ma problemu. Może natomiast oznaczać, że jest nadprodukcja insuliny, która próbuje cukier wtłoczyć do komórek, co w badaniach wykaże podwyższony poziom insuliny. A im więcej insuliny we krwi tym większa insulinooporność.
Dopiero po latach trwania insulinooporności może dojść do stanu wyczerpania trzustki i prawdziwego niedoboru insuliny, jak w cukrzycy typu 1. Obserwacje jednak wykazują, ze jest to stan odwracalny i często ustępuje po ustabilizowaniu poziomu cukru we krwi.
2. Kto choruje?
Kiedyś obowiązywał dość prosty podział: dzieci i młodzież chorują na cukrzycę typu 1, a dorośli na cukrzycę typu 2. Takie uproszczenie jednak powoduje, że tak naprawdę nie zastanawiamy się nad przyczyną cukrzycy zaocznie naklejając metkę z nazwą.
Gdy jednak poszuka się dokładniej, okazuje się, ze osoby dorosłe też mogą chorować na postać cukrzycy z autoagresji (tzw. LADA- late onset diabetes of adults- cukrzyca autoimmunologiczna o późnym początku), a dzieci- na cukrzycę typu 2.
Częstsze rozpoznania cukrzycy typu 2 u dzieci stanowią obraz naszych czasów. Autorki książki “Dlaczego nasze dzieci chorują?”, Michelle Perro i Vincanne Adams (wyd. www.galaktyka.com.pl) podają, że “jeszcze dziesięć lat temu dzieci w wieku licealnym stanowiły 3% wszystkich osób diagnozowanych na cukrzycę typu 2, a obecnie jest to 45%”.
Cukrzyca typu 2 występuje zdecydowanie częściej w porównaniu z cukrzycą typu 1 i dotyczy nawet 80% chorych z cukrzycą. Są to najczęściej osoby otyłe. Jednak to nie waga ciała i BMI (body mass index- wskaźnik masy ciała) są wyznacznikiem ryzyka choroby, ale obecność stłuszczenia wątroby i nagromadzenie tkanki tłuszczowej w części centralnej tułowia (tzw. otyłość brzuszna). Dlatego lepszym miernikiem ryzyka zachorowania na cukrzycę typu 2 jest wskaźnik WHR (waist-hip ratio czyli wskaźnik talia- biodra), który podwyższony koreluje ze stłuszczeniem wątroby. Stąd szczupły z pozoru mężczyzna z niewielkim nawet brzuszkiem może mieć już problem z gospodarką węglowodanową.
Pacjent z cukrzycą typu 1 jest dla odmiany szczupły. To dlatego, że brakuje insuliny, która sprzyja odkładaniu tłuszczu. Poza tym w warunkach niedoboru insuliny istnieje problem z wepchnięciem glukozy do komórek. Komórki głodują, a nadmiar cukru zostaje wydalony z moczem.
3.Objawy
Objawy takie jak wielomocz i nasilone pragnienie, utrata wagi ciała, odwodnienie, skłonność do ropnych zakażeń skóry lub zakażeń dróg moczowych świadczą o dużym niedoborze insuliny i wysokich poziomach cukru we krwi.
Z uwagi na szybkie wyczerpywanie się rezerw wydzielniczych trzustki taki obraz częściej spotyka się w cukrzycy typu 1.
Cukrzyca typu 2 natomiast zazwyczaj przez wiele lat przebiega bezobjawowo i często wykrywa się ja w trakcie badań przesiewowych albo robionych przy innej okazji (np. przed zabiegami operacyjnymi). Typowe objawy pojawiają się dopiero po wielu latach trwania choroby.
3. Badania
Do rozpoznania cukrzycy służą następujące badania:
– stężenie glukozy w osoczu krwi żylnej (krew jest pobierana w laboratorium) lub włośniczkowej (pomiar glukometrem)
– doustny test obciążenia glukozą OGTT
– HbA1c- poziom hemoglobiny glikowanej- odzwierciedla poziomy glukozy we krwi w ciągu ostatnich 3 miesięcy- właściwie służy do oceny wyrównania cukrzycy a nie rozpoznania choroby, ale nieprawidłowa wartość będzie wskazaniem do dalszych badań w kierunku cukrzycy
– przeciwciała przeciwwyspowe- w celu potwierdzenia choroby autoimmunologicznej:
*przeciw dekarboksylazie kwasu glutaminowego antyGAD65
*przeciw fosfatazom tyrozyny IA-2, IA-2beta
*przeciw insulinie endogennej IAA
*przeciwcynkowe Zn8
– peptyd C w surowicy- wskazuje na stężenie insuliny produkowanej przez organizm- podwyższony w insulinooporności i cukrzycy typu 2, obniżony w cukrzycy typu 1 i zaawansowanym stadium cukrzycy typu 2
-ocena wrażliwości na insulinę metodą HOMA oceniana wg wzoru insulina na czczo mIU/l x glikemia na czczo mmol/l /22.5
Badanie poziomu insuliny u pacjentów podejrzewanych o insulinooporność jest ważne, ponieważ poziom samej glukozy może mieścić się w normie, bo jest kompensowane wydzielaniem dużej ilości insuliny. Dlatego podwyższone stężenie insuliny przy prawidłowym stężeniu glukozy we krwi będzie wskazywać na insulinooporność (co z resztą wynika ze wzoru HOMA).
Celowo nie podaję kryteriów rozpoznania cukrzycy ani norm laboratoryjnych, bo temat ten wykracza poza temat dzisiejszego wpisu.
4. Leczenie
Leczenie cukrzycy typu 1 polega na uzupełnianiu niedoboru insuliny, czyli jej podawaniu w iniekcjach lub poprzez pompę insulinową. A skoro podajemy insulinę, musimy dostarczyć też węglowodany. Ilość posiłków oraz zawartość w nich węglowodanów zależy to od rodzaju i schematu podawania insuliny. Przy czym węglowodany złożone, o niskim indeksie glikemicznym (IG) i z błonnikiem są zdecydowanie preferowane, ponieważ rozkładają się do cukrów prostych powoli, przez co wahania poziomu glikemii są mniejsze.
Inna sytuacja jest u pacjenta z cukrzycą typu 2- tu insuliny jest już za dużo, ale jest problem z jej wykorzystaniem. Stąd nie sprawdza się u tych pacjentów podawanie insuliny lub leków pobudzających produkcję insuliny przez trzustkę. Tutaj sprawdza się dieta z ograniczeniem podaży węglowodanów oraz produkty z niskim IG, aby nie doprowadzać do nadmiernej produkcji insuliny. Korzystne jest także każde działanie zmniejszające podaż energii (np. posty) i zwiększające jej zużycie (wysiłek fizyczny). Efektem jest zmniejszenie zawartości tkanki tłuszczowej, zmniejszenie oporności na insulinę i poprawa glikemii.
Podsumowanie
1. Mówiąc o cukrzymy mamy na myśli zupełnie różne jednostki chorobowe, które łączy jedynie wysoki poziom glikemii
2. W obu przypadkach występują inne czynniki ryzyka, inny mechanizm rozwoju choroby, a co za tym idzie -inne leczenie.
Jeśli podobał Ci się wpis i chcesz otrzymywać informacje o innych wpisach na blogu, a także informacje dotyczące zdrowia i odżywiania, zapisz się do co dwutygodniowego newslettera: