Eozynofilowe zapalenie przełyku, czyli gdy refluks nie reaguje na leczenie klasyczne

Eozynofilowe zapalenie przełyku, czyli gdy refluks nie reaguje na leczenie klasyczne

Eozynofilowe zapalenie przełyku nie należy do często rozpoznawanych chorób, ale warto o nim pamiętać u pacjentów z objwami refluksu żołądkowo- przełykowego, u których współistnieją choroby z kręgu alergii oraz stwierdza się brak skuteczności terapii klasycznych. Ale też co ciekawe i obiecujące, leczenie dietetyczne może być skutecznym narzędziem terapeutycznym, nie ustępującym farmakoterapii. Dziś więc przyjrzyjmy się bliżej, czym jest eozynofilowe zapalenie przełyku i jakie leczenie dietetyczne przynosi najwięcej korzyści pacjentom z tym schorzeniem.

Informacje ogólne

Pierwsze opisy choroby pochodzą z lat 70-tych XX wieku, gdzie opisano przypadki zaburzeń połykania pokarmów stałych i nacieki zapalne w błonie śluzowej przełyku u dzieci. W latch 90-tych opublikowano kilka opisów przypadków choroby. Od tego czasu eozynofilowe zapalenie przełyku zmieniło się z zaburzenia rzadkiego w chorobę o istotnym znaczeniu epidemiologicznym.

Obecnie wiadomo, że występuje i u dzieci, i u osób dorosłych i, jak się ocenia, może stanowić wiodącą przyczynę objawów ze strony górnego odcinka przewodu pokarmowego.

Eozynofilowe zapalenie przełyku należy do kręgu chorób alergicznych, w której eozynofile (rodzaj białych krwinek) naciekają błonę śluzową przełyku, co skutkuje stanem zapalnym i objawami ze strony górnego odcinka przewodu pokarmowego.

Objawy eozynofilowego zapalenia przełyku

Do głównych objawów wśród osób dorosłych należą zaburzenia połykania, zgaga i zarzucanie treści żołądkowej, ból w klatce piersiowej oraz utykanie kęsów jedzenia w przełyku. Rzadkim powikłaniem utykania kęsów jedzenia są uporczywe wymioty, a nawet pęknięcie przełyku.
U dzieci częściej występują bóle brzucha, czasami połączone z wymiotami, trudności w karmieniu. Eozynofilowe zapalenie przełyku może być przyczyną niedoboru wzrostu i niskiej masy ciała u dzieci, głównie z powodu unikania jedzenia. U dzieci z eozynofilowym zapaleniem przełyku często współwystępuje astma, alergiczne zapalenia nosa lub atopowe zapalenie skóry.
Choroba może występować w każdym wieku z dwoma szczytami zachorowań: w okresie dojrzewania oraz w wieku 30-50 lat. Badania wskazują, że częściej dotyczy mężczyzn niż kobiet (70% vs. 30%).

Dzięki rosnącej świadomości specjalistów i podejmowanej diagnostyce częstość rozpoznań eozynofilowego zapalenia przełyku wzrasta. Ocenia się, że choroba aktualnie występuje z częstością 1 na 2000 osób. Co ciekawe, porównując bioptaty z przełyku pobierane od pacjentów w różnym czasie, wydaje się, że choroba występuje coraz częściej.

Rozpoznanie eozynofilowego zapalenia przełyku

Rozpoznanie eozynofilowego zapalenia przełyku opiera się na zestawieniu występowania niespecyficznych objawów ze strony górnego odcinka przewodu pokarmowego, obrazu endoskopowego oraz zmian histopatologicznych wycinków pobranych z przełyku.
Rozpoznanie wymaga więc przeprowadzenia gastroskopii.
U pacjentów z eozynofilowym zapaleniem przełyku obraz endoskopowy ujawnia koncentryczne pierścienie w obrębie błony śluzowej przełyku świadczące o włóknieniu, bruzdy, zwężenie światła przełyku. Chociaż taki obraz może przemawiać za eozynofilowym zapaleniem przełyku, nie jest wystarczający do postawienia rozpoznania.
Potwierdza to wynik metaanalizy z udziałem 4678 pacjentów z eozynofilowym zapaleniem przełyku, gdzie u 1/5 badanych pacjentów obraz przełyku był całkowicie prawidłowy. Natomiast z cech endoskowych charakterystycznych dla eozynofilowego zapalenia przełyku, najczęstsze były pierścienie przełyku (44%), zrosty (21%), zwężenie światła przełyku (9%), linijne bruzdy (48%), białe plamy (27%), zmniejszony rysunek naczyniwoy (41%).

Konsekwencją tych zmian w strukturze przełyku są zaburzenia persystaltyki i sztywność ścian przełyku, co może skutkować utykaniem kęsów jedzenia nawet bez istotnego zwężenia jego światła.

W wycinkach pobranych z błony śluzowej przełyku stwierdza się co najmniej 15 eozynofilii w polu widzenia, bez innych przyczyn eozynofilii przełykowej.

Przyczyny

Przełyk należy do organów immunologicznie aktywnych, ale w warunkach prawidłowych eozynofile w nim nie występują. Dopiero w odpowiedzi na bodźce infekcyjne, działanie kwasu żołądkowego, alergeny pokarmowe lub wziewne szybko się tutaj znajdują. Ich obecność w przełyku jest wyrazem przewlekłego stanu zapalnego, który z jednej powoduje nieprzyjemne lub bolesne objawy, ale z drugiej- może też prowadzić do odległych komplikacji, jak zwłóknienia i zwężenia przełyku. Inną konsekwencją uszkodzenia nabłonka przełyku jest zwiększony wychwyt alergenów pochodzenia pokarmowego.

W około 70% przypadków eozynofilowego zapalenia przełyku stwierdza się dodatnie wyniki alergicznych testów skórnych. Mimo to pacjenci rzadko doświadczają objawów anafilaksji wywołanej alergenami pokarmowymi, co sugeruje niezależny od alergii IgE- zaleznej mechanizm eozynofilowego zapalenia przełyku. Także leczenie biologiczne oparte na podawaniu przeciwciał anty- IgE (omalizumab) jest nieskuteczne w leczeniu eozynofilowego zapalenia przełyku, co potwierdza dodatkowo tę koncepcję.

Eozynofilowe zapalenie przełyku czy GERD?

Objawy kliniczne eozynofilowego zapalenia przełyku przypominają chorobę refluksową przełyku. Obie moga też ze sobą współistnieć. Eozynofilowe zapalenie przełyku wraz z postępem stanu zapalnego i upośledzeniem motoryki prowadzi do zaostrzenia objawó∑ choroby refluksowej przełyku. Natomiast choroba refluksowa przełyku poprzez mechaniczne uszkodzenie błony śluzowej przełyku ułatwia migrację alergenów i indukcję reakcji zapalnej. W chorobie refluksowej przełyku, podobnie jak w eozynofilowym zapaleniu przełyku, także mogą występować nacieki eozynofilowe, jednak zwykle przeważają one w dalszej części przełyku (w eozynofilowym zapalenie przełyku dotyczą obu części przełyku).

Klasycznym leczeniem GERD jest terapia inhibitorami pompy protonowej. Ale część pacjentów z eozynofilowym zapaleniem przełyku także pozytywnie reaguje na terapię inhibitorami pompy protonowej uzyskując poprawę kliniczną i histologiczną.

Leczenie eozynofilowego zapalenia przełyku

Celem leczenia jest uzyskanie remisji w zakresie objawów oraz obrazu endoskopowego i histologicznego po 8-12 tygodniach od jego rozpoczęcia.
Poza farmakoterapią równie skuteczną metodą terapii jest postępowanie dietetyczne.
Ponieważ eozynofilowe zapalenie przełyku należy do kręgu chorób alergicznych, eliminacja alergenów pokarmowych może pomóc w osiągnięciu remisji u części pacjentów.
W leczeniu eozynofilowego zapalenia przełyku stosowane są 3 modele dietetyczne:
  • dieta elementarna składająca się z aminokwasów, cukrów, tłuszczów, witamin i innych składników odżywczych w formie płynnej, gotowe do wchłonięcia w przewodzie pokarmowym (omijany jest etap trawienia)
  • empiryczna dieta eliminacyjna z wykluczeniem 6,4 lub 2 najczęstszych alergenów pokarmowych
  • dieta eliminacyjna oparta na testach alergicznych
Przegląd systematyczny oparty na 6 badaniach obserwacyjnych wykazał, że remisję histologiczną (czyli <15 eozynofilii w polu widzenia) uzyskano u 93.6% pacjentów z eozynofilowym zapaleniem przełyku leczonych dieta elementarną. Niestety jest ona trudna do zaakceptowania przez wielu pacjentów, może prowadzić do istotnego ubytku masy ciała, a po jej zakończeniu częste są wznowy.
Dieta eliminacyjna oparta na testach alergicznych jest skuteczna u zaledwie połowy pacjentów, natomiast najwięcej korzyści przynoszą diety eliminacyjne empiryczne.
Najpopularniejsza jest empiryczna dieta hipoalergenowa, która opiera się na eliminacji 6 najczęstszych źródeł alergenów pokarmowych: pszenicy, nabiału, soi, jaj, owoców morza i orzechów. Nieco mniej skuteczne, ale wciąż warte rozważenia, są diety mniej restrykcyjne, oparte na eliminacji 4 lub 2 składników. Ale np. eliminacja samej przenicy i mleka w badaniach wiązała się z najmniejszym odsetkiem remisji histologicznej.

Szczególnie dużą skuteczność diety eliminującej 6 alergenów stwierdzono u dzieci (91%). Niestety u osób dorosłych przeszkodą w uzyskaniu tak dobrych wyników bywa nieprzestrzeganie zaleceń, dlatego często pacjenci ci wymagają dodatkowej farmakoterapii.

Eozynofilowe zapalenie przełyku a celiakia

W kilku pracach obserwowano związek między celiakią a eozynofilowym zapaleniem przełyku, jednak nie we wszystkich wyniki były porównywane z grupą kontrolną. Ponadto wnioski zazwyczaj opierano na małych grupach pacjentów. Mimo to w badaniu kanadyjskim taką zależność potwierdzono, chociaż wyłącznie u pacjentów pediatrycznych. Wykazano też, że ryzyko każdej z tych chorób jest podniesione 50-70x u tych pacjentów, którzy mają rozpoznanie drugiej choroby.

Dlatego zarówno celiakia, jak i eozynofilowe zapalenie przełyku powinny być rozpatrywane u dzieci z objawami ze strony górnego odcinku przewodu pokarmowego. Wnioskom tym jednak przeczą wyniki przeglądu systematycznego z 2017 roku, w którym nie wykazano, aby celiakia u dzieci zwiększała ryzyko eozynofilowego zapalenia przełyku.

Wnioski

Eozynofilowe zapalenie przełyku należy nie tylko do coraz częściej rozpoznawanych chorób, ale też do coraz częściej występujących. Dotyczyć może osób praktycznie w każdym wieku, a grupą pacjentów szczególnie podejrzewanych o eozynofilowe zaplenie przełku są pacjenci z objawami ze strony górnego odcinka przewodu pokarmowego nieodpowiadający na leczenie inhibitorami pompy protonowej, pacjenci z alergiamii oraz pacjenci z charakterystycznym obrazem endoskopowym przełyku.

Oprócz farmakoterapii znane jest skuteczne leczenie dietetyczne opisane powyżej.

Warto podkreślić, że skuteczne leczenie pacjenta z eozynofilowym zapaleniem przełyku wymaga często współpracy gastrologa, alergologa i dietetyka.

Jeśli zainteresował Cie ten wpis i chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach na blogu, a także praktyczne informacje na tematy związane ze zdrowiem i odżywianiem, zapisz sie na bezpłatny co tygodniowy newsletter:

.

Literatura

1. Muir A, Falk GW. Eosinophilic Esophagitis: A Review. JAMA. 2021 Oct 5.

2. Rank MA, Sharaf RN, Furuta GT, Aceves SS, Greenhawt M, Spergel JM, Falck-Ytter YT, Dellon ES; AGA Institute. Technical Review on the Management of Eosinophilic Esophagitis: A Report From the AGA Institute and the Joint Task Force on Allergy-Immunology Practice Parameters. Gastroenterology. 2020 May.

3. Alkhowaiter S. Eosinophilic esophagitis. Saudi Med J. 2023 Jul.

4. Kim HP, Vance RB, Shaheen NJ, Dellon ES. The prevalence and diagnostic utility of endoscopic features of eosinophilic esophagitis: a meta-analysis. Clin Gastroenterol Hepatol. 2012 Sep;10(9):988-96.e5.

5. Dellon ES, Hirano I. Epidemiology and Natural History of Eosinophilic Esophagitis. Gastroenterology. 2018 Jan;154(2):319-332.e3.

6. Stewart MJ, Shaffer E, Urbanski SJ, Beck PL, Storr MA. The association between celiac disease and eosinophilic esophagitis in children and adults. BMC Gastroenterol.2013 May 30;13:96.

7. Hommeida S, Alsawas M, Murad MH, Katzka DA, Grothe RM, Absah I. The Association Between Celiac Disease and Eosinophilic Esophagitis: Mayo Experience and Meta-analysis of the Literature. J Pediatr Gastroenterol Nutr. 2017 Jul;65(1):58-63.

Przewlekłe zapalenie zatok przynosowych o podłożu autoimmunologicznym

Przewlekłe zapalenie zatok przynosowych o podłożu autoimmunologicznym

Na ogół jesteśmy tak przyzwyczajeni do koncepcji, że każde zapalenie zatok przynosowych ma podłoże infekcyjne, że często jedyną szansę wyleczenia upatrujemy w sile działania i czasie stosowania atybiotykoterapii. Warto jednak wziąć pod uwagę także inną potencjalną przyczynę przewlekłego zapalenia zatok związaną z procesem autoimmunologicznym. Tutaj antybiotyk nie tylko nie pomaga rozwiązać problemu, ale wręcz go może nasilać.

Przewlekłe zapalenie zatok przynosowych ogólnie

Przewlekłe zapalenie zatok przynosowych (chronic rhinosinusitis, CRS) należy do jednych z częstszych zapalnych chorób dróg oddechowych, które dotyczy aż 10% ludzi na świecie. Etiologia jest zazwyczaj mieszana z udziałem czynników genetycznych i środowiskowych. Charakteryzuje się stanem zapalnym błony sluzowej zatok przynosowych, a jego efektem są takie objawy, jak uczucie zatkanego nosa, nadmierna produkcja śluzu, ból głowy i uczucie rozpierania, utrata węchu.
Przewlekłe zapalenie zatok przynosowych od ostrego odróżnia czas trwania objawów- w przewlekłym objawy utrzymują sie ponad 12 tygodni. Typowe leczenie obejmuje antybiotykoterapię, leki obkurczające błonę śluzową, przeciwalergiczne oraz roztwory soli hipertonicznej w celu zmniejszenia nasilenia objawów. Czasami także stosowane są procedury chirurgiczne.
Przewlekłe zapalenie zatok przynosowych może przebiegać z polipami lub bez polipów.
Uważa się, że postać bez polipów jest efektem nieskutecznie leczonej infekcji bakteryjnej, ale może też wynikać z upośledzenia odporności, zapalenia naczyń czy chorób autoimmunologicznych. Polipy nosa traktowane są jako choroba nieinfekcyjna postać choroby.

Śluz w zatokach przynosowych i jego znaczenie

Pierwszą linią obrony przed patogenami i zanieczyszczeniami, które wraz z wdychanym powietrzem dostają się do dróg oddechowych, jest mechanizm oczyszczania śluzowo- rzęskowego. Śluz pokrywający nabłonek dróg oddechowych zbiera patogeny i zanieczyszczenia, a skoordynowany ruch rzęsek prowadzi do ich wydalenia.

Prawidłowa produkcja śluzu jest więc niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania dróg oddechowych, ale równie ważna jest jego jakość.

Gdy śluz jest gęsty i lepki, staje się on dysfunkcyjny. Wówczas nie tylko nie pomaga oczyszczać dróg oddechowych z zanieczyszczeń i patogenów, ale przyczynia się do niedrożności zatok przynosowych i rozwoju objawów zapalenia zatok.

Gęsty śluz zachowuje się także jak biofilm chroniący patogeny przed działaniem układu immunologicznego, co ostatecznie jest powodem infekcji. Niestety infekcja pociąga za sobą konieczność leczenia przeciwbakteryjnego. Często terapia ta jest skuteczna w opanowaniu zaostrzenia, ale problem przewlekłego zapalenia zatok utrzymuje się nadal.
Wówczas warto wciąć pod uwagę przewlekłe zapalenie zatok przynosowych o podłożu autoimmunologicznym.

Przewlekłe zapalenie zatok przynosowych o podłozu autoimmunologicznym

Wykazano, że pacjenci z zapaleniem zatok przynosowych często chorują na takie choroby autoimmunologiczne, jak łuszczyca, toczeń układowy, reumatoidalne zapalenie stawów, zespół suchości, stwardnienie rozsiane, zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa.
I przeciwnie, stwierdzono, że przewlekłe zapalenie zatok przynosowych występuje u pacjentów z chorobami autoimmunologicznymi z częstością:
  • stwardnienie rozsiane 1.4%
  • zesztywniające zapalenie stawów krzyżowo- biodrowych 6.05%
  • toczeń układowy 3.9%
  • reumatoidalne zapalenie stawów 5.0%
  • łuszczyca 3.8%
  • choroby zapalne jelit 3.8%
Także cukrzyca typu 1, celiakia, zespół Sjögrena i choroba Hashimoto zostały powiązane z występowaniem przewlekłego zapalenia zatok.
W jednej z prac stwierdzono występowanie przeciwciał anty-dsDNA u pacjentów z polipami nosa (przeciwciała te mogą występować u pacjentów z układowymi chorobami tkanki łącznej). W innej wykazano w polipach nosa obecność przeciwciał skierowanych przeciw antygenom tarczycy.
Jeevan i wsp. opisali przypadek nawracającego zapalenia zatok przynosowych i choroby Hashimoto, który z sukcesem leczony był leczony przy pomocy lewotyroksyny i glikokortykosteroidów. Autorzy pracy zasugerowali, że niska aktywność układu współczulnego u pacjentów z niedoczynnością tarczycy może zwiększać aktywność układu przywspółczulnego w nosie prowadząc do rozszerzenia naczyń i blokady nosa.

Choroba autoimmunologiczna jako czynnik ryzka przewlekłego zapalenia zatok przynosowych

Związek między przelwlekłym zapaleniem zatok przynosowych a chorobami autoimmunologicznymi jest na tyle istotny, że choroba autoimmunologiczna traktowana jest jako czynnik ryzyka CRS, może też przyczyniać się do częstych zaostrzeń zapalenia zatok. Niestety choroby autoimmunogiczne mogą też wpływać na cięższy przebieg przewlekłego zapalenia zatok i pogarszać rokowanie.

Kilka badań wykazało (m.in. Chandra i wsp., Chung i wsp.), że przewlekłe zapalenie zatok szczególnie często towarzyszy pacjentom z zesztywniającym zapaleniem stawów kręgosłupa i reumatoidalnym zapaleniem stawów.

Skąd taki związek?

Nie do końca znane jest wyjaśnienie takiej zależności. Niewątpliwie pacjenci z chorobami autoimmunologicznymi mogą wykazywać większą skłonność do infekcji. W odniesieniu do pacjentów z cukrzycą typu 1 częstym problemem są infekcje zatok wywołane bakteriami Gram- ujemnymi.
Badania wskazują, że pacjenci z choroba Hashimoto wykazują wydłużony czas oczyszczania śluzowo – rzęskowego, podobnie jak pacjenci z celiakią.
W rozwoju reakcji autoimmunologicznych uczestniczyć mogą symbiotyczne mikroorganizmy. U pacjentów z przewlekłym zapaleniem zatok ich ilość i różnorodność jest zdecydowanie zmniejszona w porównaniu z osobami zdrowymi. U tych pacjentów zazwyczaj dochodzi do rozrostu bakterii patogennych i redukcji populacji bakterii symbiotycznych. Badania ujawniły, że u pacjentów z CRS w wymazach z nosa częściej występują bakterie takie jak Staphylococcus aureus, Corynebacterium oraz bakterie beztlenowe w porównaniu z osobami zdrowymi, co prowadzi do uszkodzenia bariery nabłonkowej nosa i nasilonej reakcji układu immunologicznego. Miejscowa dysbioza, stan zapalny, nadaktywny układ immunologiczny mogą prowadzić do układowych stanów zapalnych, także autoimmunologicznych. Upośledzenie odporności śluzówkowej, kolonizacja błon śluzowych przez Staphylococcus aureus i inne bakterie jest przyczyną utrzymującego się stanu zapalnego.

Podsumowanie

Niewątpliwie nie wiemy jeszcze wszystkiego w kontekście wpływu procesu autoimmunologicznego na występowanie przewlekłego zapalenia zatok przynosowych i potrzeba w tym temacie większej liczby dobrze zaprojektowanych badań. Być może jednak dobre poznanie tej relacji pozwoli nam bardziej kompleksowo (i oby skuteczniej) leczyć pacjentów z przewlekłym zapaleniem zatok przynosowych stosując nie tylko leki objawowe i przeciwbakteryjne w momencie zaostrzenia choroby, ale też z uwzględnianiem mikrobiomu i barier nabłonkowych, których prawidłowe funkcjonowanie jest niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania układu immunologicznego.

Literatura

1. Tu J, Zhang Z, Jiang F, Wen J, Luo Q, Ye J. Causal relationships between allergic and autoimmune diseases with chronic rhinosinusitis. Sci Rep. 2024 Oct 25;14(1):25406.

2. Huang J, Xu Y. Autoimmunity: A New Focus on Nasal Polyps. Int J Mol Sci. 2023 May 8;24(9):8444.

3. Liang Y, Yin S, Chen X, Li C, Chen Q. The causal relationship between autoimmune diseases and rhinosinusitis, and the mediating role of inflammatory proteins: a Mendelian randomization study. Exp Biol Med (Maywood). 2024 Jul 22;249:10196.

4. Shih LC, Hsieh HH, Tsay GJ, Lee IT, Tsou YA, Lin CL, Shen TC, Bau DT, Tai CJ, Lin CD, Tsai MH. Chronic rhinosinusitis and premorbid autoimmune diseases: a population-based case-control study. Sci Rep. 2020 Oct 29;10(1):18635.
5. Choi HG, Kim TJ, Hong SK, Min C, Yoo DM, Kim H, Lee JS. Thyroid Diseases and Chronic Rhinosinusitis: A Nested Case-Control Study Using a National Health Screening Cohort. Int J Environ Res Public Health. 2022 Jul 8;19(14):8372.
6. Jeevanan J., Gendeh B.S., Satpal S. Hashimoto’s Thyroiditis: A Rare Cause for Rhinosinusitis. Med. J. Malaysia. 2004;59:428–430.

Jeśli spodobał Ci się wpis i chcesz otrzymywać powiadomienia o najnowszych wpisach na blogu oraz informacje na tematy związane ze zdrowiem i odżywianiem, zapisz się na bezpłatny newsletter:

.
Żółciowe zapalenie żołądka- mechanizm, rozpoznanie, postępowanie

Żółciowe zapalenie żołądka- mechanizm, rozpoznanie, postępowanie

Żółciowe zapalenie żołądka jest schorzeniem przewodu pokarmowego charakteryzującym się się zarzucaniem żółci do żołądka i jego stanem zapalnym. Niestety postępowanie w tym schorzeniu wciąż często pozostaje objawowe, co zmniejsza szanse pacjentów na uzyskanie skutecznej pomocy. Dopiero poznanie mechanizmów kryjących się za tym problemem medycznym daje szansę na zmniejszenie objawów oraz zapobieganie powikłaniom.

Definicje

Żeby zrozumieć zjawiska związane z refluksem żółciowym, warto przypomnieć sobie nieco informacji podstawowych związanych z przewodem pokarmowym.
W dużym uproszczeniu trawienie jest to proces, który odbywa się od góry do dołu. Czasami jednak zmienia kierunek i wówczas pojawia się problem. Przykładem jest refluks żółciowy, w którym żółć, zamiast przesuwać się w dół do kolejnych części jelit, pokonuje opór zastawki odżwiernika (która oddziela żołądek od dwunastnicy) i cofa do żołądka.
Żółć jest mieszaniną cholesterolu, lecytyny i kwasów żółciowych. Postaje w wątrobie, a magazynowana jest w pęcherzyku żółciowym. Gdy jedzenie opuszcza żołądek, pęcherzyk się kurczy i uwalnia żółć do dwunastnicy. Jej rolą jest emulsyfikowanie tłuszczów, co przygotowuje je strawienia, a następnie wchłonięcia.
Refluksowe zapalenie żołądka jest spowodowane zarzucaniem żółci do żołądka i jej uszkadzającym działaniem na błonę śluzową.
Refluks żółciowy lub refluks dwunastniczo- żołądkowy odnoszą się zarzucania treści dwunastnicy do żołądka bez wywołania stanu zapalnego.
Łagodny refluks żółciowy, który występuje w okresie poposiłkowym, uznawany jest jako zjawisko fizjologiczne i może występować u osób zdrowych.
Jednak refluks żółciowy połączony z występowaniem objawów klinicznych i endoskopowymi oraz histologicznymi cechami stanu zapalnego w żołądku jest patologią i stanowi spore wyzwanie, zarówno dla pacjentów, jak i specjalistów.

Dlaczego żółć się cofa

Najczęstszą przyczyną refluksu są przebyte zabiegi operacyjne, zaburzenia motoryki przewodu pokarmowego oraz zaburzenia wydzielania hormonów przewodu pokarmowego– gastryny, cholecystokininy oraz sekretyny, które wpływają na wydzielanie kwasu żołądkowego oraz motorykę żołądka. Badania wskazują, że u pacjentów z refluksem żółciowym nie występuje zwyżka wydzielania motyliny, którą rejestruje się u osób zdrowych. Efektem jest osłabienie pracy mięśnia zwieracza odźwiernika, który zapobiega zarzucaniu treści z dwunastnicy do żołądka.
W treści, która cofa się z dwunastnicy do żoładka znajduje się nie tylko żółć, ale też sok trzustkowy wraz z enzymami. Żołądek nie jest odporny na ich działanie, dlatego jeśli dojdzie do zarzucania treści z dwunastnicy do żołądka, może dojść do uszkodzenia błony sluzowej.
Treść dwunastnicy może cofać się nie tylko do żołądka, ale nawet do przełyku, co określa się jako refluks dwunastniczo- żoładkowo- przełykowy. Wykazano, że ta odmiana refluksu częściej występuje u osób z chorobą refluksową żołądka (od 10 do 97%).
Badania endoskopowe wykonane z powodu bólu brzucha wskazują, że refluks żółciowy występuje w tej grupie z częstością 23,9% (na podstawie 804 endoskopii). Inne badanie wykazało, że refluksowe zapalenie żołądka występuje u 16,7% osób zdrowych oraz 61,8% osób po zabiegu usunięcia pęcherzyka żółciowego.

Skutki obecności żółci w żołądku

Zapalenie jest efektem działania zarzucanej treści na błonę śluzową żołądka. Składnikami o najbardziej szkodliwym wpływie na błonę śluzową żoładka są kwasy żółciowe oraz lizolecytyna- uszkadzają one barierę na powierzchni błony śluzowej i sprzyjają dostawaniu się jonów wodoru z soku żoładkowego do powierzchni błony śluzowej i jej zwiększonej przesiąkliwości. Efektem jest obrzęk błony śluzowej, jej zaczerwienienie, a także wysięk lub nadżerki.
Obecność w żołądku treści pochodzącej z dwunastnicy pociąga także inne następstwa:
  • zaburzenia mikrobioty żołądka
  • wzrost pH treści żoładkowej
co sprzyja rozwojowi bakterii nietypowych dla tego miejsca w przewodzie pokarmowym.

Kogo najczęściej dotyczy refluks żółciowy

Obserwacje wskazują, że refluksowe zapalenie żołądka występuje stosunkowo rzadko u osób w wieku średnim. Największą zachorowalność rejestruje się natomiast u młodych kobiet.
Wśród czynników sprzyjających powstaniu refluksu żółciowego wymienia się:
  • papierosy i alkohol- powodują osłabienie zwieracza odźwienika
  • słodycze- stymulują wydzielanie kwasu żołądkowego i hormonów: glukagonu i cholecystokininy, które hamują motorykę i skurcze żołądka.
  • pełne zboża w diecie- powodują opóźnione opróżnianie żołądka, co osłabia możliwości oczyszczenia żołądka z żółci
  • cukrzyca- wysokie glikemie sprzyjają zaburzeniom motoryki i opóźnionemu opróżnianiu żołądka
  • choroby pęcherzyka żółciowego- prawidłowo po posiłku uwalnia się ok. 20-25% żółci zmagazynowanej w pęcherzyku, ale przy obecności kamieni lub polipów ilość uwalnianej żółci rośnie (jest ona też bardziej zagęszczona)
  • stan po usunięciu pęcherzyka żółciowego- żółć uwalniana jest do dwunastnicy w sposób ciągły, często przekraczając możliwości jej oczyszczania;

Żółciowe zapalenie żołądka a infekcja Helicobacter pylori

Zależnośc ta jak dotąd nie została ustalona.
Z jednej strony infekcja H. pylori zwiększa sekrecję gastryny, co zmniejsza perystaltykę żołądka. Z drugiej strony wzrost pH towarzyszący obecności zasadowej żółci w żołądku oraz uszkodzenie bariery śluzówkowej mogą nie sprzyjać przeżyciu tej bakterii. Mało tego, duże stężenie kwasów żółciowych może wywierać efekt przeciwbakteryjny.
Dlatego obserwacje wskazują na stosunkowo małą częstość infekcji H. pylori u pacjentów z refluksem żołądkowo- przełykowym.

Wpływ na rozwój nowotworów

Coraz więcej badań wskazuje na związek między refluksowym zapaleniem żołądka a rozwojem zmian przednowotworowych i raka żołądka. Wpływ ten może wynikać z czasu trwania ekspozycji na żółć, stężenia żółci oraz stopnia zarzucania.
Dane te wskazują, że leczenie refluksu żółciowego ma znaczenie nie tylko w redukowaniu objawów, ale też zapobieganiu powaźnych konsekwencji dla zdrowia i życia.

Objawy i rozpoznanie

Objawy refluksowego zapalenia żoładka są często niecharakterystyczne. Zazwyczaj pacjenci skarżą się na ból nadbrzusza, dyspepsję, nudności i wymioty, gorzki posmak w ustach, osłabiony apetyt oraz zgagę, ale wielu pacjentów nie zgłasza żadnych dolegliwości. Co więcej, nasilenie objawów nie koreluje z ilością żółci w zołądku.
Często pacjentami z refluksowym zapaleniem żoładka są ci, którzy nie odpowiadają na terapię standardową inhibitorami pomy protonowej lub zobojętniającymi kwas żołądkowy.
Najczęściej wykonywanym badaniem w diagnostyce żółciowego zapalenia żołądka jest gastroskopia, dzięki której można stwierdzić obecność jeziorka żółci w żołądku oraz zmiany zapalne w obrębie błony śluzowej.

Postępowanie w refleksowym zapaleniu żołądka

jJak dotąd nie istnieją określone schematy postępowania u pacjentów z refluksowym zapaleniem zółądka.
Ale biorąc pod uwagę mechanizm tego zaburzenia warto zastosować postępowanie uwględniające różne czynniki.
Istotne znaczenie ma eliminacja potencjalnych czynników ryzyka, do których należą:
  • unikanie palenia i alkoholu
  • regulacja stężenia glukozy we krwi
  • odżywcza dieta i regularne posiłki
  • w razie potrzeby eradykacja H. pylori

Ponadto w terapii warto uwględnić takie działania, jak:

– obniżenie ciśnienia w obrębie jamy brzusznej- częstą przyczyną jest przerost bakterii i metanogenów w jelicie cienkim, co zwiększa ilość gazu w przewodzie pokarmowym- dlatego skuteczne leczenie SIBO i IMO są często skuteczne redukowaniu objawów i skutków refluksu żółciowego

– poprawę składu żółci- pomocne może być stosowanie kwasu tauroursodeoksycholowego (TUDCA) i ursodeoksycholowego (Ursopol, Ursofalk) o działaniu przeciwzapalnym

– ochronę błony śluzowej żołądka przed działaniem treści pochodzącej z dwunastnicy- tutaj często sprawdza się kurkumina, mastika, karnozyna cynku czy aloes

– wiązanie żółci w celu łatwiejszego jej usunięcia- nabardziej skuteczna w tym celu jest cholestyramina (niestety aktualnie nieosiągalna na polskim rynku)

– wzmocnienie mięśni zwieraczy: odźwiernika i dolnego przełyku- w tej roli niezastąpione są ćwiczenia aktywizujące nerw błędny oraz zachowanie higieny posiłków

– poprawa perystaltyki przewodu pokarmowego poprzez stosowanie substancji o działaniu prokinetycznym: Iberogastu, melatoniny, korzenia imbiru czy erytromycyny w małej dawce

Podsumowanie

Refluks żółciowy i refluksowe zapalenie żoładka stanowią wciąż duże wyzwanie dla pacjentów i specjalistów. Ich złożony i niejednorodny charakter wymaga indywidualnego podejścia, często opartego na modyfikacjach stylu życia i odżywiania oraz holistycznego postępowania opartego na patomechanizmie zaburzeń. Takie podejście daje możliwość trwałej poprawy i nadzieję na lepszy komfort życia dla licznych pacjentów cierpiących z powodu refluksowego zapalenia żoładka.

Jeśli podoba Ci się ten wpis i chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach na blogu, a także wartościowe wskazówki związane ze zdrowiem i odżywianiem, polecenia ciekawych wydarzeń czy produktów z tej dziedziny, zapisz się na bezpłatny newsletter:

.

Literatura:

1. Shi X, Chen Z, Yang Y, Yan S. Bile Reflux Gastritis: Insights into Pathogenesis, Relevant Factors, Carcinomatous Risk, Diagnosis, and Management. Gastroenterol Res Pract. 2022 Sep 12;2022:2642551.

2. Taşcı EK, Karakoyun M, Sezak M, Doğanavsargil B, Çetin F, Aydoğdu S. Does bile reflux reduce Helicobacter pylori gastritis?. Turk J Pediatr 2022; 64: 122-126. 

3. Lake A, Rao SSC, Larion S, Spartz H, Kavuri S. Bile Reflux Gastropathy and Functional Dyspepsia. J Neurogastroenterol Motil. 2021 Jul 30;27(3):400-407.

4. Huang G, Wang S, Wang J, Tian L, Yu Y, Zuo X, Li Y. Bile reflux alters the profile of the gastric mucosa microbiota. Front Cell Infect Microbiol. 2022 Sep 9;12:940687.

5. Steven Sandberg- Lewis. Let’s be real about refluks. Getting to the heart of heartburn. Portland, 2023.

Dominacja estrogenowa a mikrobiota przewodu pokarmowego

Dominacja estrogenowa a mikrobiota przewodu pokarmowego

Estrogeny, hormony należące do grupy hormonów płciowych, pełnią istotną rolę na każdym etapie życia kobiety. Nie tylko wpływają na rozwój żeńskich narządów płciowych i drugorzędowych cech płciowych, ale także zaangażowane są w metabolizm, funkcjonowanie układu sercowo- naczyniowego, a nawet kostnego.
Poziom krążących we krwi estrogenów zależy głównie od ich metabolizmu. Zaburzenia metabolizmu estrogenów mogą natomiast negatywnie wpływać nie tylko na ich stężenie we krwi, ale także na delikatny stan równowagi w gospodarce hormonalnej. Gdy ten stan równowagi zostanie zaburzony, efektem może być dominacja estrogenowa z takimi skutkami, jak objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego, endometrioza czy nowotwory estrogenozależne. A narządem w sposób szczególny zaangażowanym w metabolizm estrogenów jest jelitowa mikrobiota.

Estrobolom, czyli jak bakterie wpływają na estrogeny

Estrobolom to zestaw genów bakterii jelitowych zdolnych do metabolizowania estrogenów. Geny te kodują enzym o nazwie β-glukuronidaza, który odgrywa kluczową rolę w metabolizmie estrogenów, i, pośrednio, także rozwoju chorób estrogenozależnych.
Estrogeny są głównie produkowane w jajnikach, w mniejszych ilościach także w nadnerczach i tkance tłuszczowej. Występują w 3 formach:
  • estron E1
  • estradiol E2
  • estriol E3
We krwi estrogeny występują zarówno w formie wolnej, jak i sprzężonej z białkami, przy czym tych drugich jest zdecydowanie więcej. Estrogeny, dopóki we krwi krążą w połączeniu z białkami (głównym z nich jest SHBG- globulina wiążąca hormony płciowe), są nieaktywne biologicznie. Tylko estrogeny w formie wolnej łączą się z receptorami komórkowymi i wywierają efekt biologiczny.

Metabolizm estrogenów zachodzi głównie w wątrobie w dwóch etapach:

  • reakcji hydroksylacji
  • reakcji metylacji, przyłączenia grup siarkowej i glukuronowej- ich efektem jest powstanie tzw. skoniugowanych metabolitów estrogenów
Tak powstałe metabolity estrogenów wydalane są z moczem i żółcią.
Skoniugowane metabolity wydzielane do żółci trafiają do jelita cienkiego, gdzie ulegają dekoniugacji przez bakterie należące do estrobolomu. Uwolnione z połączeń ulegają absorpcji przez nabłonek jelita i ponownie trafiają do krwi. W ten sposób odzyskiwana jest większa część puli krążących estrogenów (nawet 65% E2), podczas gdy do kału trafia zaledwie 15% z nich.
Zwiększona ilość bakterii należących do estrobolomu oraz zwiększona aktywność enzymów zdolnych do dekoniugacji estrogenów w przewodzie pokarmowym o aktywności ß- glukuronidazy mogą przyczyniać się do zwiększenia puli estrogenów we krwi.

Dysbioza przewodu pokarmowego a estrogeny

Pierwszą poznaną bakterią o takiej aktywności była Escherichia coli w 1934 roku. Do dziś odkrytych zostało 60 szczepów bakteryjnych posiadających funkcje nie tylko β-glukuronidazy, ale także β-galaktozydazy i β-mannozydazy o podobnych funkcjach.
Zwiększoną aktywność β-glukuronidazy w przewodzie pokarmowym obserwowano u pacjentek z nowotworem jajnika, piersi oraz przewodu pokarmowego.
Skład jelitowej mikrobioty, a tym samym jej aktywność w metabolizowaniu hormonów płciowych, istotnie zależy od diety. W badaniach populacyjnych wykazywano, że kobiety na diecie wegetariańskiej wydalały więcej skoniugowanych estrogenów niż kobiety niebędące wegetariankami, co prawdopodbie skutkowało niższymi stężeniami estrogenów we krwi. Z kolei doustna suplementacja Lactobacillus acidophilus powodowała zmniejszenie aktywności β-glukuronidazy w kale.

Endobolom

Do zwiększenia dysproporcji między hormonami płciowymi, w tym do dominacji estrogenowej, przyczyniają się także tzw. ksenoestrogeny. Ksenoestrogeny są to substancje chemiczne obecne w naszym otoczeniu naśladujące działanie estrogenów. Ich źródłem są m.in. bisfenole obecne w plastikowych pojemnikach na żywność czy metalowych puszkach, parabeny i ftalany w kosmetykach czy oxybenzon obecny w niektórych filtrach przeciwsłonecznych.
Ksenoestrogeny należą do większej grupy substancji chemicznych zaburzających gospodarkę hormonalną (EDC- endocrine disrupting chemicals)- są to substancje, które, z powodu podobieństwa budowy z hormonami steroidowymi, mogą łączyć się z receptorami dla estrogenów, androgenów, progesteronu (czyli hormonów płciowych o budowie steroidowej) wywołując efekt podobny lub przeciwny do działania każdego z nich. Tak więc, pomimo że te hormony są produkowane przez nasze gruczoły w prawidłowych stężeniach, to pobudzenie dedykowanych im receptorów powoduje, że organizm odbiera sygnały, jakby było ich za dużo.
Więcej o EDC przeczytasz w TYM WPISIE.
W usuwaniu ksenoestrogenów także uczestniczy jelitowa mikrobiota. Zestaw genów bakterii jelitowych uczestniczących w ich metabolizmie nosi nazwę endobolomu. I, podobnie jak w przypadku, estrogenów, zmniejszenie różnorodności jelitowej mikrobioty może zmniejszać aktywność endobolomu, co negatywnie wpływa na usuwanie toksyn z organizmu. Sprzyjać to może rozwojowi otyłości, zespołu metabolicznego, chorób serca i naczyń. Endobolom może także stymulować produkcję enzymów bakteryjnych, które przyczyniają się do zwiększenia puli krążących we krwi hormonów, co może w konsekwencji prowadzić do skutków dominacji estrogenowej.

Wnioski

Jelitowa mikrobiota stanowi niezwykle ważny, choć wciąż niedoceniany, narząd wspierający gospodarkę hormonalną. Przede wszystkim pomaga w regulowaniu stężenia i aktywności estrogenów zapobiegając skutkom dominacji estrogenowej.

Jeśli podobał Ci się wpis i chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach na blogu, zapisz się na bezpłatny newsletter:

Literatura

1. Hu S, Ding Q, Zhang W, Kang M, Ma J, Zhao L. Gut microbial beta-glucuronidase: a vital regulator in female estrogen metabolism. Gut Microbes. 2023 Jan-Dec;15(1):2236749.
2. Jiang I, Yong PJ, Allaire C, Bedaiwy MA. Intricate Connections between the Microbiota and Endometriosis. Int J Mol Sci. 2021 May 26;22(11):5644.
3. Qi X, Yun C, Pang Y, Qiao J. The impact of the gut microbiota on the reproductive and metabolic endocrine system. Gut Microbes. 2021 Jan-Dec;13(1):1-21.
4. Zizolfi B, Foreste V, Gallo A, Martone S, Giampaolino P, Di Spiezio Sardo A. Endometriosis and dysbiosis: State of art. Front Endocrinol (Lausanne). 2023 Feb 20;14:1140774.
5. Elkafas H, Walls M, Al-Hendy A, Ismail N. Gut and genital tract microbiomes: Dysbiosis and link to gynecological disorders. Front Cell Infect Microbiol. 2022 Dec 16;12:1059825.
6. Parida S, Sharma D. The Microbiome-Estrogen Connection and Breast Cancer Risk. Cells. 2019 Dec 15;8(12):1642.
K VK, Bhat RG, Rao BK, R AP. The Gut Microbiota: a Novel Player in the Pathogenesis of Uterine Fibroids. Reprod Sci. 2023 Dec;30(12):3443-3455.
7. Aguilera M, Gálvez-Ontiveros Y and Rivas A (2020) Endobolome, a New Concept for Determining the Influence of Microbiota Disrupting Chemicals (MDC) in Relation to Specific Endocrine Pathogenesis. Front. Microbiol. 11:578007.

Medyczne przyczyny nadwagi i otyłości

Medyczne przyczyny nadwagi i otyłości

Jeśli chcemy pozbyć się nadmiaru kilogramów, w scenariuszu dietetycznym istnieje prosta recepta: jeść mniej, więcej się ruszać.  Zgodnie z zasadą bilansu energetycznego wydatek kalorii powinien przekraczać ich podaż. Niestety bywa, że nasza sytuacja jest na tyle złożona, że ta prosta zasada nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Wówczas warto zastanowić się, czy nie istnieją medyczne przyczyny, dlaczego nasza waga stoi w miejscu.

Wstęp

Nadwaga i otyłość stanowią aktualnie jedno z większych zagrożeń zdrowotnych na świecie. Według Światowej Organizacji Zdrowia WHO w 2016 roku aż 39% dorosłych na świecie miało nadwagę, a gdy porównamy lata 1975 i 2016, częstość występowania otyłości potroiła się.  Przygnębiająco prezentują się dane, że prawie 2,8 milionów zgonów rocznie na świecie jest konsekwencją chorób wynikających z nieprawidłowej masy ciała: nadciśnienia tętniczego, zaburzeń gospodarki lipidowej czy insulinooporności, które mogą prowadzić do choroby naczyń wieńcowych, udarów mózgu, cukrzycy typu 2, a nawet nowotworów.
Podstawową przyczyną rosnącego trendu zachorowania na otyłość i jej następstwa jest zmiana naszych nawyków żywieniowych i stylu życia: spożywanie wysoko kalorycznych produktów o niskiej wartości odżywczej i niska aktywność fizyczna. Są też prace, które wykazują znaczącą rolę czynników genetycznych w rozwoju otyłości. Biorąc jednak pod uwagę drastyczny wzrost częstości występowania otyłości, wydaje się, że to czynniki środowiskowe odgrywają największą rolę w jej rozwoju.
Także czynniki środowiskowe mogą odegrywać rolę w rozwoju chorób czy zaburzeń, które mogą negatywnie wpłynąć na metabolizm. Gdy występują, nasze działania zmierzające do osiągnięcia prawidłowej masy ciała, prawidłowej zawartości tkanki tłuszczowej i dobrego samopoczucia powinny wyjść dalej poza standardowe liczenie kalorii. Poniżej przedstawię niektóre z nich.

Niedoczynność tarczycy

To chyba najbardziej oczywista medyczna przyczyna nadwagi i otyłości, a wszelkie ograniczenia podaży kalorii nie przynoszą spodziewanych efektów.
Winny jest tu wpływ hormonów tarczycy na metabolizm. Hormony tarczycy regulują bowiem podstawową przemianę materii, sprzyjają termogenezie adaptacyjnej, modulują apetyt i przyjmowanie pokarmów, i w ten sposób regulują masę ciała.
Dlatego też niedobór hormonów wiąże się ze stanem hipometabolizmu, zmniejszonym uwalnianiem energii w spoczynku, sprzyja nadwadze i otyłości.
Więcej o tej zależności przeczytasz we wpisie:
Warto jednak w tym przypadku rozpatrzyć osobno dwie sytuacje: niedoczynność tarczycy z eutyreozą i niedoczynność tarczycy z hipotyreozą. Pierwsza dotyczy sytuacji, gdy co prawda mamy rozpoznaną niedoczynność tarczycy, ale jest ona skutecznie leczona przy pomocy podaży syntetycznego hormonu. W badaniach krwi poziom hormonów jest wówczas prawidłowy, nie mamy też objawów niedoczynności tarczycy. W drugiej sytuacji mamy także niedoczynność tarczycy, jednak leczenie przy pomocy substytucji hormonalnej jest nieskuteczne (albo nie zostało rozpoczęte). I chociaż w obu przypadkach mówimy o niedoczynności tarczycy, tylko ta druga będzie miała niekorzystny wpływ na metabolizm i naszą masę ciała. Dlatego tak ważne jest okresowe sprawdzanie funkcji tarczycy na podstawie objawów klinicznych i badań dodatkowych.

Hiperinsulinemia

Innym problemem, który warto rozpatrzyć, gdy masa ciała nie reaguje na deficyt kaloryczny w zadowalającym stopniu jest hiperinsulinemia.
Insulina jest to anaboliczny hormon sprzyjający magazynowaniu energii, po którą można sięgnąć w razie głodu. Energia ta magazynowana jest w postaci tkanki tłuszczowej. Zadaniem insuliny jest regulowanie tego procesu. Jeśli jedzenia jest więcej, niż wynosi zapotrzebowanie konieczne dla prawidłowego funkcjonowania, nadmiar energii gromadzony jest w tkance tłuszczowej. Gdy poziomy insuliny pozostają przewlekle wysokie (np. w przypadku insulinooporności), trudno jest tego nadmiaru tkanki tłuszczowej się pozbyć.
Poza tym insulina pełni też inną rolę- w prawidłowych warunkach wysyła do mózgu sygnały, że jest dosyć energii w komórce i nie ma potrzeby dostarczania paliwa do jej produkcji (czyli należy przestać jeść). Współpracuje tutaj z dwoma innymi hormonami- greliną i leptyną: grelina jest hormonem głodu produkowanym w pustym żołądku, leptyna jest hormonem sytości produkowanym przez komórki tłuszczowe. Jeśli poziom insuliny jest niski i działa ona poprawnie (komórki są wrażliwe na jej działanie), razem z leptyną równoważą wpływ greliny, co zapobiega przybieraniu na wadze. Jeśli jednak istnieje insulinooporność i leptynooporność- dominują efekty działania greliny: rośnie głód i potrzeba podjadania. Aby temu zapobiec i przywrócić poprawną równowagę w zakresie hormonów sterujących apetytem, należy dążyć do znormalizowania stężenia insuliny.
Zwiększone wydzielanie insuliny pojawia się po posiłkach o wysokim indeksie glikemicznym, z dużą zawartością cukrów prostych.
Zaburzenia mikrobioty jelitowej
Okazuje się, że w metabolizm zaangażowane są również bakterie i inne organizmy stanowiące mikrobiotę zasiedlającą nasze jelita. Mogą one decydować np. o zwiększonym pobieraniu kalorii z jedzenia. Badania wykazały, że zwiększony udział bakterii Firmicutes może sprzyjać otyłości. Pod wpływem diety ilość bakterii Firmicutes maleje, a rośnie przewaga Bacterioidetes. Inne obserwacje wskazują na niedobór bakterii Akkermancia muciniphila u pacjentów z otyłością, ich uzupełnienie poprawia wrażliwość na insulinę i tolerancję glukozy.
Zaobserwowano, że kobiety spożywające taką samą ilość kalorii, ale rożne ilości błonnika, miały odmienne skłonności do przybierania na wadze (spożywanie większych ilości błonnika chroniło przed nadwagą). Ponadto kobiety, które utrzymywały prawidłową albo redukowały masę ciała miały bardziej zróżnicowaną mikrobiotę z udziałem bakterii, które w modelach zwierzęcych wiązały się lepszym metabolizmem i większym wydatkowaniem energii.
Mikrobiota jelitowa ma zdolność trawienia nietrawionego przez człowieka błonnika. Błonnik jest przez nie zamieniany w produkty z łatwością wchłaniane w przewodzie pokarmowym. Są to krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe SCFA, których produkcja zużywa ok. 10% dziennego zapotrzebowania na energię, w obrębie nabłonka jelita grubego jest to nawet 75%.
Potencjalnym problemem osób z otyłością jest nadmiar archeonów w przewodzie pokarmowym, których głównym reprezentantem jest Methanobrevibacter smithii. Nie jest to co prawda regułą, ponieważ wyniki badań dają rozbieżne wyniki, jednak u osób z objawami SIBO, szczególnie ze zwolnionym pasażem jelitowym i zaparciami warto ten wątek przebadać. Nie jest dokładnie poznana przyczyna takiej zależności, jedna z hipotez zakłąda większe pobieranie energii z jedzenia przez osoby z przerostem archeonów w przewodzie pokarmowym. Praktyka natomiast pokazuje, że zmniejszenie puli archeonów w przewodzie pokarmowym sprzyja regulowaniu masy ciała.

Choroby glutenozależne

Pod pojęciem choroby glutenozależnej kryje się celiakia, nieceliakalna nadwrażliwość na gluten i najrzadsza z nich, alergia na pszenicę.
Jeśli chodzi o celiakię, najbardziej klasyczny opis pacjenta dotyczy osoby (często dziecka) z niskim wzrostem i masą ciała. Tyle że obraz kliniczny choroby zmienił się diametralnie na przestrzeni ostatnich lat.
Aktualnie aż 40% dorosłych ze świeżym rozpoznaniem celiakii cierpi na otyłość. Często osoby takie nie prezentują nawet objawów ze strony przewodu pokarmowego. Natomiast częstą cechą wspólną jest nieadekwatna do wieku osteoporoza.
Nie inaczej sytuacja wygląda w przypadku nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten (NCGS).
Na podstawie oceny 145 pacjentów z NCGS w momencie postawienia diagnozy stwierdzono, że 6,2% miało niedowagę, a 15,2% otyłość. Częstość występowania łącznie otyłości i nadwagi wynosiła u tych pacjentów 37,9%. Dla porównania, u pacjentów z celiakią, otyłość i nadwaga występowała w tym badaniu u 28,5% pacjentów, a niedowaga w odsetku podobnym do grupy NCGS. Co warto podkreślić, czas trwania objawów NCGS (innych poza zaburzeniami związanymi z odżywianiem) był znamiennie dłuższy w grupie pacjentów z nadwagą i otyłością w porównaniu do pacjentów z niedowagą. Prawdopodobnie ubytek masy ciała po prostu przyczyniał się do szybszego rozpoznania choroby. Powszechnie bowiem postrzega się niekontrolowane chudnięcie i niedowagę jako zwiastun poważnej choroby, a to nakłania do szybszej diagnostyki i leczenia. Ale nie można też wykluczyć, że indeks masy ciała zmieniał się wraz z wiekiem i progresją choroby w kierunku otyłości i nadwagi.
Więcej na temat innych objawów występujących w nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten, ale także przyczyn, diagnostyki i leczenia tej choroby możesz dowiedzieć się z ebooka:

Podsumowanie

Powyższe przykłady medycznych przyczyn nadwagi i otyłości nie stanowią pełnej listy potencjalnych przyczyn problemów ze skuteczną regulacją masy ciała. Wiele zaburzeń hormonalnych, poza wymienioną powyżej hiperinsulinemią, może przebiegać z nadwagą i otyłością. Także coraz częściej występujący zespół aktywacji komórek tucznych MCAS może przebiegać z otyłością, jednak dokładny mechanizm oraz skala tego zjawiska wymagają dalszych obserwacji. Opisane powyżej przykłady występują najczęściej w mojej praktyce.
Powinny być też przykładem na to, że myślenie o metabolizmie wyłącznie przez pryzmat liczenia kalorii dostarczanych i spalanych może być nieskuteczne. Dlatego warto podejść do metabolizmu i regulacji masy ciała w sposób kompleksowy, łącząc podejście nie tylko związane z odżywianiem i aktywnością fizyczną, ale też medyczne.

Literatura:

1.Mansueto P, Soresi M, La Blasca F, Fayer F, D’Alcamo A, Carroccio A. Body Mass Index and Associated Clinical Variables in Patients with Non-Celiac Wheat Sensitivity. Nutrients. 2019;11(6):1220. Published 2019 May 29
2.Abenavoli L, Scarpellini E, Colica C, Boccuto L, Salehi B, Sharifi-Rad J, Aiello V, Romano B, De Lorenzo A, Izzo AA, Capasso R. Gut Microbiota and Obesity: A Role for Probiotics. Nutrients. 2019 Nov 7;11(11):2690.
3.Amabebe E, Robert FO, Agbalalah T, Orubu ESF. Microbial dysbiosis-induced obesity: role of gut microbiota in homoeostasis of energy metabolism. Br J Nutr. 2020 May 28;123(10):1127-1137.
4.Ley R.E., Bäckhed F., Turnbaugh P., Lozupone C.A., Knight R.D., Gordon J.I. Obesity alters gut microbial ecology. Proc. Natl. Acad. Sci. USA. 2005;102:11070–11075.
5.Zuo H.J., Xie Z.M., Zhang W.W., Li Y.R., Wang W., Ding X.B., Pei X.F. Gut bacteria alteration in obese people and its relationship with gene polymorphism. World J. Gastroenterol. 2011;17:1076–1081.
Jeśli podobał Ci się wpis i chcesz otrzymywać informacje o najnowszych wpisach na blogu, atrakcyjne oferty wraz wartościowymi informacjami na twmaty związane ze zdrowiem i odżywianiem, zapisz się na newsletter, który zazwyczaj wysyłam w co drugi poniedziałek:

U kogo warto podejrzewać zespół aktywacji komórek tucznych MCAS?

U kogo warto podejrzewać zespół aktywacji komórek tucznych MCAS?

Zespół aktywacji komórek tucznych MCAS jest zaburzeniem, którego uczymy się dopiero od kilku lat. Mało tego, to co naukowcy głosili na jego temat jeszcze 10 lat temu, dziś już często jest nieaktualne. 

Wachlarz objawów związanych z MCAS jest bardzo szeroki, jednak istnieją pewne cechy wspólne, które mogą nasunąć właściwe rozpoznanie.

Co to jest MCAS?

Zespół aktywacji komórek tucznych MCAS (mast cell activation disease) jest to układowy stan zapalny oraz szerokie spektrum dysfunkcji w różnych narządach i układach wynikający z nadmiernego pobudzenia komórek tucznych, czyli mastocytów. Mastocyty są elementem układu immunologicznego. Pod wpływem pobudzenia, np. przez patogen, uwalniają szereg mediatorów, które wywierają efekty biologiczne, takie jak rozszerzenie naczyń krwionośnych, zwiększoną produkcję śluzu, łzawienie oczu czy kichanie. Dzięki nim łatwiej dochodzi do usunięcia patogenu z organizmu, co zapobiega infekcji.

Prawidłowe działanie komórek tucznych jest więc niezbędnym elementem prawidłowo funkcjonującego organizmu. Problem pojawia się wówczas, gdy komórki tuczne stają się nadwrażliwe na pozornie błahe bodźce i uwalniają praktycznie bez powodu swoje mediatory. Pojawiają się wówczas objawy zespołu aktywacji komórek tucznych MCAS.

O komórkach tucznych możesz przeczytać także w tym wpisie:

Mastocyty- znaczenie w chorobach przewodu pokarmowego i chorobach zależnych od glutenu

Fakty i mity na temat MCAS

Nieaktualne stało się twierdzenie, że MCAS jest rzadki. Aktualnie ocenia się, że może dotyczyć nawet co 6-7 osoby.

Nieaktualne jest już podejście, że rozpoznanie MCAS powinno być zarezerwowane tylko do ciężkich postaci choroby przebiegających z incydentami wstrząsów anafilaktycznych. Prawdopodobnie u większości pacjentów przebieg choroby jest lekki lub umiarkowany, jednak z powodu wieloukładowego charakteru choroby pacjenci prezentują szeroki wachlarz objawów.

Dla większości z tych objawów trudno znaleźć racjonalne wytłumaczenie, stąd charakter tych zaburzeń przypisywany jest psychosomatyce. Często pacjenci otrzymują receptę na leki przeciwdepresyjne (niestety inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny mogą tylko nasilać problem) i cierpią dalej.

Natomiast, jak napisał jeden z czołowych lekarzy i badaczy zespołu aktywacji komórek tucznych, Lawrence Afrin: „im więcej dziwnych, niezwykłych i tajemniczych objawów, tym bardziej prawdopodobny jest MCAS„.

A więc kiedy warto MCAS wziąć pod uwagę?

– gdy objawów pacjenta nie da się przypisać innej jednostce chorobowej
– gdy pacjent manifestuje szereg różnych objawów ze strony różnych narządów: przewodu pokarmowego, dróg oddechowych, skóry, dróg moczowo- płciowych, a także objawy ogólne, jak zmęczenie czy mgła mózgowa
– gdy występuje oporność na klasyczne leczenie, np. refluks żołądkowo- przełykowy nie reagujący na stosowanie inhibitorów pompy protonowej
– gdy pacjent ma objawy alergii, a testy alergiczne nic nie wykazują
– gdy występują liczne nietolerancje: na jedzenie, na leki, na suplementy, na zapachy, a nawet na dźwięk
– gdy występuje skłonność do omdleń lub stany przedomdleniowe o niewyjaśnionej przyczynie
– gdy występują cechy dermatografizmu- długo utrzymujący się ślad na skórze po niewielkim potarciu lub podrapaniu

Diagnostyka MCAS jest dość problematyczna w codziennej praktyce, ponieważ opiera się na badaniu poziomów mediatorów komórek tucznych, których znamy już około 200. Stąd często rozpoznanie ma charakter podejrzenia lub jest opisem objawów ze wskazaniem prawdopodobnego udziału komórek tucznych. Mamy też w rękach narzędzia użyteczne w terapii MCAS, a jednym z kryteriów rozpoznania MCAS jest często pozytywna odpowiedź na leczenie.

Jeśli interesują Cię tematy podejmowane na tej stronie, chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach na blogu, szkoleniach i ofertach, zapisz się na newsletter, a co 2 tygodnie otrzymasz także wartościową dawkę wiedzy na temat zdrowia i odżywiania:

Ewa Jakubowska

tel. +48 606 921 907

ko*****@****************zi.pl

Moją intencją jest dzielenie się wiedzą wynikającą z własnych poszukiwań i doświadczeń. Treści zawarte na stronie mają charakter informacyjny, nie stanowią porady medycznej i nie zastąpią specjalistycznej konsultacji z lekarzem lub dietetykiem. Nie biorę odpowiedzialności za skutki decyzji podejmowanych samodzielnie.

Gdy jedzenie szkodzi © 2024