Dzisiaj proponuję temat, który budzi wiele wątpliwości ale i nadziei dla osób, które zmagają się z pewnymi problemami zdrowotnymi. Mianowicie przedstawię objawy nietolerancji glutenu, czyli nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten. Niestety już na początku muszę rozczarować tych, którzy sądzą że podam trzy pewne objawy choroby, na podstawie których można rozpoznać to zaburzenie, ponieważ jest to tak naprawdę worek bez dna. Brak konkretnej definicji choroby i badań potwierdzających rozpoznanie powoduje, że trudno jest jednoznacznie powiązać objawy z chorobą. Wydaje się, że jedynym słusznym rozwiązaniem jest ocena zanikania objawów po zastosowaniu diety bezglutenowej, co często jest trudne do prześledzenia, szczególnie biorąc uwagę, że wiele z objawów i stopień ich nasilenia ma charakter subiektywny (brak jednoznacznych metod pomiaru, stopień nasilenia lub zanikania objawów opiera się tylko na poczuciu chorego). Mało tego,
wydaje się, że spektrum objawów jest tu znacznie bogatsze niż w przypadku celiakii
W każdym razie istnieje szereg objawów pewnych, gdzie związek między ekspozycją na gluten a objawami u osób podatnych jest pewny oraz objawów podejrzewanych o niekorzystne działanie glutenu. Zaznaczyć należy, że nie wszystkie objawy muszą występować u jednego człowieka, także nie u każdego występują najczęściej kojarzone z chorobą objawy brzuszne.
Objawy nietolerancji glutenu mogą być kombinacją objawów:
- zespołu jelita drażliwego- czyli obecne mogą być objawy takie jak: wzdęcia, bóle brzucha, nadmierne gazy, biegunki lub zaparcia; zgagi i choroby refluksowej przełyku (na możliwość nietolerancji glutenu powinny zwrócić uwagę osoby, którym nie pomaga dieta przeciwrefluksowa i typowe leki stosowane w tej chorobie)
oraz
- zaburzeń zachowania, np. stany lękowe, napady niepokoju, skłonność do depresji
- objawów ogólnych, jak zmęczenie, ból głowy (zwłaszcza uciążliwe migreny), bóle mięśni i stawów, trudności z koncentracją, zamglenie umysłu (w literaturze anglojęzycznej określane jako „foggy mind”)
- zmian skórnych- może być obecna wysypka skórna, zwłaszcza swędzące pęcherzyki podobne do tych występujących w półpaścu, ale zmiany zwykle rozlokowane są po obu stronach ciała i nie powodują typowego nerwobólu
- problemów ginekologicznych i położniczych- zespół policystycznych jajników, trudności z zajściem i donoszeniem ciąży
Wymienione wyżej objawy podawane są przez różne źródła i z reguły w wielu z nich się powtarzają. Ja natomiast obserwowałam także inne objawy u pacjentów przed wprowadzeniem diety bezglutenowej, a które znikały po jej zastosowaniu. Były to:
- skłonność do tachykardii, czyli przyspieszonej pracy serca
- drętwienia rąk i stóp, uczucie mrówek w palcach
- rogowacenie przymieszkowe, czyli drobne białe grudki widoczne w miejscach wyrastania włosów, głównie na udach i ramionach
- zawroty głowy
Jednak związek tych objawów z rozpoznaniem choroby wymaga dalszych obserwacji u większej liczby pacjentów.
Tak więc objawy nietolerancji glutenu mogą dotyczyć układu pokarmowego, ale niekoniecznie. Mogą współistnieć objawy ze strony przewodu pokarmowego z innymi, ale mogą też one być tak mało zaznaczone, że prawie niezauważalne.
Objawy typowo pojawiają się po zażyciu posiłku zawierającego gluten (ale zwykle kilka do kilkunastu godzin później), ustępują w ciągu godzin lub dni po wycofaniu glutenu z jadłospisu i na nowo powracają po wprowadzeniu glutenu. Niestety przy naszym sposobie odżywiania, czyli chleb 1-2 x dziennie, kotlet panierowany na obiad, do tego aromatyzowana kawa i herbata (tak- gluten jest obecny w aromatach dodawanych do żywności!), okazuje się, że te objawy nie mają ani początku ani końca. Stąd niezwykle trudno powiązać je ze spożyciem konkretnego posiłku.
Chociaż zwykle nietolerancję pokarmów kojarzymy z bólami brzucha i biegunką, warto wiedzieć, że jedynym objawem choroby mogą być tylko zaparcia. Podaje się, że ten objaw jest szczególnie charakterystyczny u dzieci.
Zaburzenia neurologiczne i psychiatryczne
Poza prowokowaniem objawów ze strony przewodu pokarmowego nieceliakalna nadwrażliwość na gluten jest coraz częściej kojarzona z chorobami neuro- psychiatrycznymi, jak autyzm, schizofrenia, neuropatia obwodowa, ataksja (zaburzenia równowagi wywołane uszkodzeniem móżdżku), migrena, padaczka, i depresja. Mało wiemy, dlaczego tak się dzieje. Jedna z hipotez zakłada pobudzenie odpowiedzi immunologicznej w mózgu podobnie jak w jelitach i wywołanie infekcji w układzie nerwowym.
Gdy przebadano krew pacjentów ze schizofrenią okazało się, że częściej obecne były przeciwciała przeciwgliadynowe niż specyficzne dla celiakii, co sugeruje bliższy związek z nietolerancją glutenu. Podobne wyniki uzyskano badając krew pacjentów z autyzmem. W największym jak dotąd tego typu badaniu, w którym przebadano blisko 20 tys. chorych z celiakią, nie stwierdzono żadnej zależności między autyzmem a zmianami w biopsji jelita cienkiego. Stwierdzono natomiast zależność między autyzmem a obecnością przeciwciał przeciwgliadynowych. Chociaż rola tych obserwacji jeszcze nie została potwierdzona, następnym krokiem w badaniach powinna być ocena wpływu diety bezglutenowej na schorzenia neuro- psychiatryczne.
Zaburzenia hormonalne
Myślę, że w tym miejscu należy również wspomnieć o związku nadwrażliwości na gluten i niedoczynności tarczycy, ponieważ obie te choroby, w nie do końca poznanym mechanizmie łączą się ze sobą. Przypuszcza się, że związane jest to ze zjawiskiem mimikry molekularnej, czyli podobieństwa budowy białek glutenu i tkanki tarczycy. Powoduje to, że pobudzone przeciwciała nie potrafią precyzyjnie zidentyfikować wroga w postaci glutenu i atakują tarczycę wywołując jej stan zapalny i bezpowrotne zniszczenie. Dlatego coraz głośniej mówi się o potrzebie badania pod kątem celiakii i nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten u każdego chorego z rozpoznaną niedoczynnością tarczycy.
Podobnie częściej u pacjentów z nietolerancją glutenu występuje cukrzyca, szczególnie typu 1, czyli ta forma cukrzycy, która zwykle dotyczy dzieci i wiąże się z produkcją autoprzeciwciał niszczących trzustkę produkującą insulinę.
Częste przeziębienia
Prawdopodobnie kwestią nietolerancji glutenu powinny zainteresować się osoby skłonne do częstych infekcji, szczególnie układu oddechowego. Jest to częsty problem u dzieci, które szczególnie łatwo zapadają na infekcje dróg oddechowych, ale jeśli te infekcje pojawiają się wyjątkowo często i wymagają podawania antybiotyków, warto rozważyć nietolerancję pokarmową jako możliwą przyczynę. Oczywiście nie należy popadać w skrajność- nie każdy taki chory powinien od razu przechodzić na dietę bezglutenową. Jeśli jednak częstym infekcjom towarzyszą na przykład zaburzenia wypróżniania i częste migreny, być może próba zastosowania diety bezglutenowej (oczywiście po wykluczeniu celiakii)może być właściwym tropem.
Jak więc widać, spektrum objawów nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten jest bardzo szerokie. Do listy chorób powiązanych z nietolerancją glutenu wciąż dopisywane są nowe choroby (obecnie jest ich już ponad 70), chociaż wciąż brakuje jednoznacznych dowodów na potwierdzenie związku dla wielu z nich. W każdym razie próba leczenia dietą bezglutenową wydaje się atrakcyjną metodą leczenia dla pacjentów z przewlekłymi dolegliwościami wywołanymi przewlekłym stanem zapalnym. Chociaż nie jest pozbawiona wad (jak wysoka cena, trudności w przestrzeganiu ścisłej diety bezglutenowej z powodu powszechnego zanieczyszczenia żywności glutenem, trudności w sytuacjach towarzyskich), wydaje się, że może być skutecznym narzędziem do uzyskania poprawy stanu zdrowia. Zazwyczaj 30 dni prowadzenia diety wystarcza, aby stwierdzić jej skuteczność i zasadność dalszego prowadzenia.
Zakładam, że dzisiejszym wpisem temat objawów związanych z nieceliakalną nadwrażliwością na gluten nie został jeszcze wyczerpany. Na pewno do tego tematu będę jeszcze wracać.
Czy obserwowaliście u siebie podane powyżej objawy czy raczej miały one inny charakter? Czekam na Wasze głosy!