Zapraszam na recenzję książki “Autoimmune fix” Toma O’Bryana, wydaną pod polskim tytułem “Uszkodzenia autoimmunologiczne- ukryta przyczyna chorób”
Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że to książka podobna do wielu innych w tej dziedzinie- kolejny autorski program zapobiegania i leczenia chorób autoimmunologicznych. Ta jednak według mnie jest dość wyjątkowa i dlatego chciałabym, żebyście też ją poznali. A to dlatego, że mogłabym podpisać się pod nią obiema rękami.

Kilka słów o autorze

Autor książki “Autoimmune fix” doktor Tom O’Bryan jest znanym na świecie autorytetem w dziedzinie chorób zależnych od glutenu oraz propagatorem wiedzy na temat nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten. Ponieważ sam jest pacjentem z tym schorzeniem umiejętnie łączy wiedzę medyczną ze sposobami unikania glutenu w codziennym życiu. Dr O’Bryan postawił sobie za cel szerzenie wiedzy o tej chorobie, prowadzi wykłady i szkolenia na całym świecie, jest również aktywny w sieci (prowadzi stronę theDR.com). Kilka lat temu zorganizował serię wywiadów z innymi specjalistami “od glutenu” pt. “The gluten summit”, m.in. z drem Marschem, Volta, Hadjivassiliou, Fasano itd, (których prezentowałam na facebooku). Doktor O’Bryan jest również wykładowcą na  konferencjach o tematyce chorób autoimmunologicznych. Moim zdaniem jest niekwestionowanym autorytetem w dziedzinie prewencji tych chorób i to właśnie jego nazwisko zachęciło mnie do sięgnięcia po książkę.

“Uszkodzenia autoimmunologiczne- ukryta przyczyna chorób”

Pod takim tytułem książka została wydana w Polsce przez Wydawnictwo Vital. Kiedy jednak decydowałam się na zakup książki, nie miałam jeszcze pojęcia o istnieniu tłumaczenia i czytałam książkę w oryginale.

 Niestety, dla mnie polski tytuł nie jest trafiony, bo nie bardzo wiadomo z niego, o co w tej książce chodzi. Chodzi natomiast o to, że w coraz większej liczbie chorób rozpoznaje się podłoże autoimmunologiczne. Przykładem niech będzie endometrioza, kardiomiopatia, zespół przewlekłego zmęczenia czy fibromialgia.
Istotą zaś tej publikacji jest znalezienie i wyeliminowanie czynników, które przyczyniają się do ich rozwoju.

Jeśli zaglądasz czasem na tę stronę, wiesz, że moje zainteresowania krążą wokół chorób zależnych od glutenu, również w kontekście wywoływania chorób autoimmunologicznych. Podobne zależności odkrywa przed czytelnikiem doktor O’Bryan powołując się na autorytety medyczne, liczne publikacje i własną praktykę. Nie skupia się jednak wyłącznie na celiakii i nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten, ale wskazuje również na udział kazeiny i cukru w rozwoju chorób autoimmunologicznych. Co jednak istotne, zalecenia nie opierają się wyłącznie na eliminacji szkodliwych produktów, ale  na wprowadzeniu zdrowych odpowiedników, które zostały dokładnie opisane.

Na podstawie mojej nauki doszłam do podobnych wniosków.

Lektura jak przyjacielska rozmowa


Co prawda nie odkryłam w książce niczego dla siebie nowego, jednak gdybym miała wskazać kompendium wiedzy na temat nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten i możliwości zapobiegania chorobom autoimmunologicznym, to byłaby właśnie ta pozycja. Wiedza, której odszukanie zajęło mi miesiące i lata, tutaj podana jest jak na dłoni. Ale to jest tylko zaletą tej książki.
Sam autor podaje, że ta książka jest wynikiem 30 lat pracy. To fakt- dzieli się wiedzą, która nie jest opisana w żadnym akademickim podręczniku. Wymaga zebrania wielu elementów w spójną układankę. Bo z takich właśnie szczątków informacji buduje się wiedzę na temat nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten.

Dzięki temu, że dzielimy z  autorem podobne poglądy, w czasie lektury czułam się jak podczas rozmowy z dobrym przyjacielem, z którym świetnie się rozumiemy. Przykładem niech będzie wzmianka o znanym badaniu, w którym wykazano, że nie gluten szkodzi pacjentom z nieceliakalną nadwrażliwością na gluten. Jeśli ktoś przeczytał opis badania w całości, może jednak nie być tego aż tak pewien. Ponieważ mam podobne zdanie na temat tego badania, jak dr O’Bryan, wiedziałam dobrze co miał na myśli- czytelnicy i krytycy często swoją opinię budują na tytułach czy recenzjach bez analizowania całości i wyciągania własnych wniosków.

Zawartość

Książka składa się z dwóch części- podstaw teoretycznych oraz planu leczenia. W części pierwszej poznajemy osobistą drogę autora do znalezienia przyczyny swoich, jak i obecnych w rodzinie, problemów ze zdrowiem (ech ta genetyka 😉 ). W dalszej części zawarte są dane teoretyczne na temat podstaw funkcjonowania układu immunologicznego człowieka oraz tego, jak wymyka się spod kontroli wprowadzając gospodarza w stan przewlekłej choroby. Chociaż jest to stały schemat książek o tej tematyce, dr O’Bryan umiejętnie połączył odniesienia do wyników badań czy pozycji w literaturze z własnymi doświadczeniami czy wręcz anegdotami z życia.
Druga część książki opisuje tytułowe rozwiązanie czyli leczenie chorób autoimmunologicznych nastawione na eliminację czynników inicjujących zapalenie, odtworzenie mikrobioty oraz zmianę sposobu jedzenia na…prawdziwe jedzenie.

“Tłuszcz nie jest dla ciebie zły. Zły jest dla ciebie zły tłuszcz”.

“Około 75 % jedzenia w stylu zachodnim jest bez wartości dla mikrobiomu, szczególnie dla bakterii w jelicie grubym.”
W tej części znajdują się również przykłady prostych przepisów bezglutenowych, bezmlecznych oraz bezcukrowych.
Dlaczego akurat tych? Odpowiedzi są w książce:
“Dieta bezglutenowa może być niewystarczająca do pełnego kontrolowania celiakii u części pacjentów.”
“Cukier hamuje czynność białych krwinek 10 minut po slożyciu.”
“Spożycie nabiału jest powiązane z takimi chorobami jak trądzik, hashimoto, lupus i cukrzyca.”
Jeśli twierdzenia autora Cię nie przekonały, na końcu książki znajdują odniesienia do piśmiennictwa. W ten sposób czytelnik nie rozprasza swojej uwagi, ale jeśli jest zainteresowany, może w dowolnej chwili do nich zajrzeć.

 Moje zastrzeżenia

Najpoważniejszym zastrzeżeniem dla polskiego czytelnika jest to, że jest…niepolska. Odnosi się do możliwości diagnozowania chorób autoimmunologicznych w USA, u nas praktycznie nie do przeprowadzenia. Szczególnie z pewną dozą zazdrości patrzę na badanie Array 5, które wykrywa obecność autoprzeciwciał przeciw własnym tkankom na długo zanim pojawią się objawy choroby. Być może byłaby możliwość zakupienia tego testu w Europie, jednak cena (ok.2700 zł w przeliczeniu na złotówki bez kosztów wysyłki) powoduje, że raczej trudno znaleźć chętnych.
Drugie moje zastrzeżenie to brak zalecenia diagnozowania celiakii u chorych podejrzewanych o chorobę glutenozależną. Nietolerancja glutenu jest przez autora diagnozowana na podstawie ustępowania objawów pod wpływem diety bezglutenowej i raczej nie wynika z książki, czy poszerza diagnostykę w kierunku celiakii. Powoduje to, że łatwo przeoczyć celiakię, która wymaga leczenia do końca życia. Z drugiej strony częstym wynikiem tych badań jest niewykazanie obecności przeciwciał, co powoduje, że pacjent nie podejmuje próby leczenia, a problem przewlekłej choroby pozostaje nierozwiązany.

Dla kogo Autoimmune fix?

Adresatem książki są przede wszystkim osoby zmagające się z chorobami autoimmunologicznymi i szukające możliwości postępowania przyczynowego i wsparcia układu immunologicznego. Wiele danych wskazuje, że u ich podłoża stoją nietolerancje pokarmowe, przetworzone jedzenie, chemiczne dodatki do żywności czy toksyny ze środowiska. Program napisany przez doktora O’Bryana stanowi natomiast praktyczny przewodnik nastawiony na rozwiązanie przyczyn leżących u podłoża tych chorób.

Mam nadzieję, że tym wpisem przybliżyłam nieco dorobek i pracę doktora Toma O’Bryana. Mam również nadzieję, że czytelnicy, którzy sięgną po książkę, nie będą rozczarowani. Ja zdecydowanie nie jestem.

Jeśli natomiast znasz już tę książkę, chętnie poznam w komentarzu Twoją opinię.

Promocja zakończy się za: