Być może kogoś zmyli ten tytuł, bo głośno wszem i wobec ogłaszam, że u mnie w domu je się bezglutenowo. Często dla tych, którzy to słyszą, oznacza to, że albo jemy niesmacznie, albo w ogóle nie mamy co jeść. Wszystkich jednak przekonuję, że jemy smacznie i staramy się, żeby nasze jedzenie było zdrowe. Dlaczego więc nie namawiam do jedzenia bezglutenowych produktów?

Bo sposobów jedzenia bez glutenu może być kilka.

Warianty jedzenia bez glutenu

– szukanie bezglutenowych zamienników wcześniej stosowanych produktów, czyli zamiana herbatników glutenowych na bezglutenowe, sosu pomidorowego glutenowego na bezglutenowy itd.

– prowadzenie diety opartej wyłącznie na produktach naturalnie bezglutenowych, a więc świeżym i nieprzetworzonym mięsie, warzywach, owocach, naturalnie bezglutenowych zbożach, jak ryż, ziemniaki, kukurydza itd.

– kojarzenie obu sposobów bezglutenowego jedzenia- a więc korzystanie zarówno z przetworzonych odpowiedników glutenowych produktów w wersji gluten- free oraz z naturalnie bezglutenowych produktów.

Oczywiście idealnie byłoby oprzeć swoją bezglutenową dietę wyłącznie na naturalnie pozyskiwanych, nieprzetworzonych produktach. Trzeba jednak być świadomym, że prowadzenie takiej kuchni jest dość czasochłonne. I nie chodzi tu tylko o czas spędzony w kuchni na przygotowywaniu posiłków, ale również czas spędzony na zakupach w poszukiwaniu odpowiednich produktów. Dochodzi do tego krótki czas przydatności do spożycia tak przygotowanych posiłków. Ale należy przyznać, że to właśnie taki sposób jedzenia jest najwłaściwszy.

Z drugiej strony na pólkach sklepowych pojawia się coraz więcej produktów z dopiskiem bezglutenowy, gluten- free, gluten- frei, sans- gluten czy bez lepku- w zależności od tego, z jakiego kraju pochodzą. Chociaż zazwyczaj są droższe od glutenowych odpowiedników, stanowią wygodną alternatywę w przypadku konieczności stosowania diety bezglutenowej. Nie wymagają czasochłonnego przygotowywania posiłków, cechują się długim terminem przydatności do spożycia, są coraz łatwiej dostępne. Często nie różnią się smakiem od wersji glutenowej. Jednak na tym ich zalety się kończą.

Dlaczego produkty bezglutenowe są niezdrowe?

1. Przede wszystkim są to produkty paczkowane, wysoko przetworzone, poddane procesowi rafinacji, co pozbawia je witamin i mikroelementów.

2. Mają ubogi skład jeśli chodzi o wartościowe składniki odżywcze. Podam tu przykład chleba- zazwyczaj kupiony w sklepie w swoim składzie zawiera mąkę ryżową i kukurydzianą wraz z polepszaczami smaku, struktury i konserwantami. Natomiast w domu możemy wypiekać chleb korzystając z bogactwa mąk: gryczanej, amarantusowej, jaglanej, lnianej itd. bez żadnych dodatków

3. Produkty spożywcze określone jako bezglutenowe muszą cechować się niską zawartością glutenu- poniżej 20 miligramów w 100 gramach produktu (czyli poniżej 20 ppm). Jednak jest tu pewna pułapka. Spożywając kilka takich produktów razem albo jeden po drugim doprowadzamy do tego, że zawarty w nich gluten sumuje się dając wcale nie śladowy wynik, tylko dużo wyższy. Powoduje to stan zapalny i dokuczliwe objawy. Z kolei nie raz się zdarzało, że produkty opisywane przed producenta jako bezglutenowe, w badaniu na zawartość glutenu, okazywały się zanieczyszczone nim w niebezpiecznym stopniu.

4. Zawierają przeciętnie więcej cukru od swoich glutenowych odpowiedników w celu poprawienia smaku, struktury i przedłużenia okresu trwałości. Zwiększona zawartość cukru prowadzi do insulinooporności, nadwagi, obniżenia odporności.

Należy również pamiętać o pułapkach produktów bezcukrowych- cukier w nich został zastąpiony alkoholami cukrowymi (pisałam o nich we wpisie o FODMAPs) oraz o obniżonej zawartości tłuszczu, gdzie w rzeczywistości tłuszcz zastępuje się cukrem.

5. Zawierają konserwanty i barwniki

6. Zawierają rafinowane tłuszcze roślinne o dużej zawartości działających prozapalnie kwasów omega- 6, jak olej słonecznikowy czy rzepakowy

7. Istniej ryzyko przypadkowego zanieczyszczenia danej partii produktu na etapie produkcji lub przechowywania

8. Produkty te cechują się małą zawartością błonnika pokarmowego, co niekorzystnie przekłada się na skłonność do zaparć (częste na diecie bezglutenowej!) oraz zmiany w składzie i liczebności naszej mikroflory jelitowej. Pamiętaj, że korzystna mikroflora jelitowa jest ważnym składnikiem bariery jelitowej, której integralność chroni przed zespołem nieszczelnego jelita.

Te czynniki powinny być wzięte pod uwagę przy wyborze bezglutenowego jedzenia.

Jak się chronić?

Dlatego, aby uniknąć niekorzystnych efektów prowadzenia diety bezglutenowej oraz ryzyka narażenia na ukryte źródła glutenu pokieruj swoje pierwsze kroki w sklepie spożywczym nie do półki z żywnością bezglutenową, ale najpierw do działu ze świeżym mięsem, warzywami i owocami. Natomiast gotowe zamienniki postaraj się traktować jedynie jako awaryjne źródła pożywienia.

Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny?

Jakie jest Twoje podejście do kupowania gotowych bezglutenowych produktów?

Wpis ten był inspirowany artykułem Amy Myers MD: Avoid The Gluten- Free Aisle, który w całości można przeczytać tutaj: http://www.thenewpotato.com/2017/02/13/is-gluten-free-healthy/

Promocja zakończy się za: