Pewnego dnia zostałam poproszona o stworzenie listy polecanych książek o zdrowiu i zdrowym odżywianiu. W ciągu kilku lat przeczytałam ich kilkadziesiąt. Jedne przeleciały tylko przez moją głowę nie zostawiając trwałego śladu, inne pozostawiły niedosyt, a jeszcze inne zmieniły moje myślenie.
Nie wszystkie z podanych przeze mnie książek to lektury przyjemne i łatwe, niektóre pochodzą sprzed kilku lat, każda z nich jednak ma to COŚ.
Zapraszam więc na subiektywny przegląd książek o zdrowiu i zdrowym odżywianiu, które warto przeczytać w te wakacje.
“Wiecznie głodny?” doktora Davida Ludwiga
Chociaż nigdy nie należałam do osób otyłych, ten tytuł do mnie przemówił: człowiek wiecznie głodny to właśnie ja. Odkąd pamiętam towarzyszyło mi ssanie w brzuchu (także w nocy), które ustępowało tylko na krótko po posiłku. Źle znosiłam głód, a ten towarzyszył mi stale.
Na szczęście, dzięki zmianom w diecie, mam to za sobą.
Nie umiem w tej chwili powiedzieć, czy poprawa była bezpośrednio związana z książką, ale dzięki niej zrozumiałam mechanizmy, które powodują ten stan ciągłego głodu, trudny do zaspokojenia. Chociaż u mnie skończyło się tylko na kilku dodatkowych kilogramach, dzisiaj wiem, że ten czas w moim życiu związany był ze skrajnymi wartościami glukozy we krwi i wysokim poziomem insuliny.
Dr Ludwig obiecuje w swojej książce, że czytelnik, dzięki wdrożonym radom, pozbędzie się ciągłego uczucia głodu, dodatkowych kilogramów, zaburzeń biochemicznych bez wyrzeczeń, głodówek i liczenia kalorii. A jeśli dobre nawyki zostaną utrwalone, nowy sposób myślenia o jedzeniu i samo jedzenie staną się naszą rutyną.
Autor rozprawia się z kaloriami
“Aby schudnąć, po prostu mniej jedz i więcej się ruszaj. W podręcznikach ujmuje się to tak: przyjmowane kalorie – spalane kalorie= zmagazynowane kalorie. Od ponad stu lat eksperci traktują tę koncepcję z nabożnym szacunkiem. Codziennie miliony Amerykanów medytują nad kaloriami, pragnąc schudnąć. Niestety dla większości z nas trwała utrata wagi pozostaje w sferze pobożnych życzeń.”
Z tego cytatu już się możemy domyślać, że autor nie każe nam liczyć kalorii, żeby schudnąć. Uczy natomiast co i jak jeść, żeby osiągnąć rezultaty. Co się dzieje z białkiem i węglowodanami, które właśnie zjedliśmy oraz że nie wszystkie tłuszcze są złe. A wszystko jest poparte jest teorią i latami praktyki.
Czy rady doktora Ludwiga są proste w realizacji?
I tak i nie.
Jeśli jednak zrozumiesz mechanizmy oddziaływania jedzenia na organizm człowieka opisany w tej książce, rady odnośnie komponowania posiłków i myślenia o jedzeniu wydadzą się już dziecinnie proste.
W podtytule książki napisano: Ostatnia książka o diecie, której będziesz potrzebował!
Ja bym dopisała: To pierwsza książka o odżywianiu, po którą powinieneś sięgnąć!
“Superodporność- jak z posiłków czerpać zdrowie” Joela Fuhrmana
Autor tej książki jest już pewnie znany czytelnikom tego bloga. Kilka miesięcy temu przedstawiałam recenzję książki “Zdrowe dzieciaki” jego autorstwa.
Tytułowa superodporność to odporność na infekcje, ale też nowotwory czy choroby autoimmunologiczne, a książka zawiera informacje, jak wspomóc układ odpornościowy, żeby nas przed nimi chronił. Chociaż jednak książka skupia się na rozwiązaniu innego problemu niż “Wiecznie głodny” Ludwiga, zalecenia są podobne: prawidłowe proporcje białka (z przewagą roślinnego), węglowodanów z niskim indeksem glikemicznym, zdrowych tłuszczów, podparte substancjami obecnymi w nieprzetworzonych roślinach, jak karotenoidy, flawonoidy, polifenole i wiele innych.
I to jest świetna wiadomość- jedząc nieprzetworzone zbilansowane pokarmy możemy uzyskac różne cele- i pożądaną wagę i odporność przed chorobami.
“Idealne odżywienie organizmu to właśnie sekret superodporności i jest on całkiem łatwy w użyciu. Nie potrzeba lat studiów i kontemplacij, aby stać się ekspertem ds. ludzkiego żywienia, jeśli tylko zrozumiesz zasady kierujące twoimi podstawowymi wyborami żywieniowymi i sposobami przyrządzania jedzenia.”
Ale to nie wszystko
Właściwy sposób odżywiania oraz czasami konieczna suplementacja stanowią podstawy medycyny mitochondrialnej.
Podstawą jej zainteresowań jest to, co dzieje się w mitochondriach, czyli maleńkich organellach komórkowych, o których co prawda wiemy, że są centrum energetycznym komórek, ale ich znaczenie jest dużo większe. Okazuje się, że ich prawidłowe działanie jest niezbędne dla naszego zdrowia i dobrego samopoczucia.
I o tym jest książka:
“Medycyna mitochondrialna- nowatorska metoda na pozornie nieuleczalne choroby” doktora Bodo Kuklinskiego i dr Anji Schemionek
Chociaż samo zagadnienie budzi popłoch wśród osób niezwiązanych z medycyną, jest to poradnik adresowany dla pacjentów. Tłumaczy, jak działają mitochondria, co się w nich dzieje ( to nie tylko produkcja energii, ale też centrum oczyszczania komórek z toksyn), jakie są objawy ich złej pracy (zespół przewlekłego zmęczenia, migreny, bóle stawów itd) oraz jak je naprawić.
“Wszystkie wspomniane choroby nie powstają wskutek braku lekarstw. Ich podłoże tkwi w niewłaściwych reakcjach organizmu i jego komórek. Jeżeli nie zostanie to rozpoznane i poddane odpowiedniej terapii, nieprawidłowy metabolizm rozprzestrzenia się niczym podziemny pożar. Pewnego dnia kończy się to dostrzegalnymi i dającymi się zmierzyć schorzeniami. Wówczas- nareszcie!- lekarz medycyny konwencjonalnej jest w stanie zdiagnozować ją i leczyć za pomocą lekarstw, które często wywołują dalsze problemy z przemianą materii, a ponadto powodują skutki uboczne. I tak oto powrót do zdrowia zostaje niestety wykluczony!”
Oczywiście jakość jedzenia ma zasadnicze znaczenie w powstawaniu zaburzeń mitochondrialnych. Uboga odżywczo żywność, nadmiar chemikaliów czy nadmiar cukru to tylko niektóre przyczyny problemów.
Ponieważ aktualnie niemal każdą chorobę przewlekłą rozpatruje się w kontekście mitochondropatii, mój apetyt na wiedzę wzrósł po przeczytaniu tej książki. Tym bardziej, że trafiałam w książce na zagadnienia pozostawione bez dalszej analizy, co było nieco rozczarowujące. Dlatego już przymierzam się do zakupu kolejnej pozycji doktora Kuklinskiego pt. “Mitochondria. Diagnostyka uszkodzeń mitochondrialnych i skuteczne metody terapii“, która ma nadzieję zaspokoi mój głód wiedzy 😉
Co jeszcze warto przeczytać
Jeśli jeszcze nie znacie, polecam także wcześniej recenzowane tutaj pozycje. Każda z nich opisywała inny problem, ale łączył je wspólny mianownik: zapobieganie przewlekłym chorobom poprzez naukę zasad zdrowego odżywiania. Były to:
- “Zdrowe dzieciaki” Joela Fuhrmana
- “Uszkodzenia autoimmunologiczne- ukryta przyczyna chorób” Toma O’Bryana
- “Zdrowa głowa” Davida Perlmuttera
Jeśli także znasz ciekawe książki na temat zdrowia i zdrowego odżywiania, napisz w komentarzu!
David Ludwig. Wiecznie głodny? Rewolucyjny program odżywiania. Społeczny Instytut Wydawniczy Znak. Kraków 2017
Joel Fuhrman. Superodporność: Jak z posiłków czerpać zdrowie. Vital. Białystok 2016
Bodo Kuklinski, Anja Schemionek. Medycyna mitochondrialna: Nowatorska metoda na pozornie nieuleczalne choroby. Vital. Białystok 2017